Skutki ukąszeń komarów i kleszczy mogą być niebezpieczne dla zdrowia

Wybierając się do lasu, parku lub nad wodę, nie można zapominać o zabraniu preparatu przeciwko ukąszeniom komarów i kleszczy. Jeśli w porę nie pomyślimy o ochronie przed nimi, zostaniemy pokąsani.

Szczególnie niebezpieczne mogą być ukąszenia kleszczy. Niektóre z nich są nosicielami bakterii powodujących wirusowe zapalenie mózgu i boreliozę. Według szacunków takich zakażonych kleszczy jest w Europie, w zależności od rejonu, od 3 do 34 proc. W Polsce jest ich najwięcej w rejonie północno-wschodnim - ich odsetek sięga tam nawet 25 proc. Ale i Śląsk nie jest od nich wolny.

Te niewielkie, ale groźne pajączki przysparzają lekarzom wyjątkowo dużo pracy. Z każdym dniem przybywa osób, które padły ofiarą maleńkich krwiopijców, czyhających na swoje ofiary w krzewach i na drzewach. Ich ulubionymi siedliskami są lasy i łąki.

- Wpadłem już w nawyk i codziennie po kąpieli patrzę w lustro - mówi Jerzy G., mieszkaniec Świętochłowic. - Z taką samą troską podchodzę do psa. Tygodniowo z jego sierści wyjmuję po dwa, trzy kleszcze.
Jeśli okaże się, że kleszcz tkwi w naszej skórze, trzeba go jak najszybciej stamtąd usunąć. Najlepiej użyć do tego pęsety i za jej pomocą wykręcić intruza tak, aby w naszym ciele nie pozostały jego odnóża. Miejsce ukąszenia trzeba zdezynfekować, np. spirytusem.

- Radziłbym, by na kilka dni nałożyć na to miejsce opatrunek. Osobiście polecam maść zawierającą antybiotyk - poinformował nas dr n. med. Franciszek Woźniak, pediatra i neonatolog ze Świętochłowic.
Niebezpieczne mogą być dla nas również komary. Lęgną się w wilgotnych miejscach, stąd najwięcej jest ich nad wodą i w lesie. Latem stają się najbardzej dokuczliwe (w tym roku letnią pogodę mamy już od kilku tygodni). Polują na ofiary przede wszystkim wcześnie rano i o zmierzchu, choć i nocą trudno się ich pozbyć.

Samce komarów są nieszkodliwe. Żyją tylko kilkanaście dni i żywią się sokiem roślin. Dokuczliwe są natomiast samice. To one atakują ludzi i zwierzęta, żeby wypić z nich krew potrzebną im do wylęgania jaj. Przyciąga je kwas mlekowy z potu. Im intensywniej jest on wydzielany przez naszą skórę, tym większe prawdopodobieństwo, że zostaniemy zaatakowani.
Ukłucie komara bywa bolesne i powoduje nieprzyjemne uczucie świądu.

Jeśli zaczniemy się drapać, może dojść do wtórnej infekcji bakteryjnej i powstania trudno gojącej się rany.
W naszej szerokości geograficznej komary nie przenoszą co prawda tak groźnych chorób jak malaria, ale mogą spowodować odczyn alergiczny, na który narażone są szczególnie osoby wrażliwe i skłonne do uczuleń. Jeśli w miejscu ukąszenia pojawi się obrzęk i zaczerwienienie, a na dodatek tym objawom towarzyszyć będzie podwyższona temperatura, należy koniecznie zasięgnąć porady lekarza.

Może się okazać, że konieczne będzie zastosowanie maści mającej w swoim składzie kortykosteroidy, a przy wyjątkowo nasilonym odczynie alergicznym również leku przeciwalergicznego i antybiotyku.

Najłatwiejszym sposobem uchronienia się przed ukąszeniem komarów i kleszczy są dostępne w aptece bez recepty specjalne preparaty: żele, pianki i płyny, którymi trzeba dokładnie posmarować nieosłonięte części ciała. W zamkniętym pomieszczeniu można zastosować elektrofumigatory, które podłącza się do gniazdka, lampy lub spirale owadobójcze, ewentualnie preparaty w aerozolu. Można również nafaszerować się witaminą B lub skorzystać z metody sprawdzonej przez prababcie - natrzeć się olejkiem goździkowym.