Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skuteczne rezerwy

lis
Druga drużyna Ruchu strzeliła w meczu z AKS Niwka aż cztery gole. MAGDALENA CHAŁUPKA
Druga drużyna Ruchu strzeliła w meczu z AKS Niwka aż cztery gole. MAGDALENA CHAŁUPKA
W niedzielnym meczu II grupy katowickiej "okręgówki" rezerwy chorzowskiego Ruchu pokonały AKS Niwka i awansowały na siódme miejsce w tabeli. Dla "niebieskich" była to pierwsza wygrana w tym sezonie.

W niedzielnym meczu II grupy katowickiej "okręgówki" rezerwy chorzowskiego Ruchu pokonały AKS Niwka i awansowały na siódme miejsce w tabeli. Dla "niebieskich" była to pierwsza wygrana w tym sezonie.

Tym razem skład chorzowskiego zespołu - w porównaniu z pierwszym występem w Będzinie z Sarmacją - był nieco mocniejszy, choć na ławce rezerwowych nie było ani jednego zawodnika. Goście przyjechali jednak do Chorzowa również w mocno młodzieżowym składzie, ale i tak do 50 minuty spotkanie było dość wyrównane.

"Niebiescy" szybko objęli prowadzenie; Ariel Lindner zagrał do Adama Krzęciesy, a ten posłał piłkę w tzw. długi róg bramki przyjezdnych. Drugi gol, który padł niedługo po wznowieniu gry w II połowie, zniechęcił gości. Tym razem błąd popełnił golkiper AKS Niwka, który po zagraniu własnego obrońcy - naciskany przez Marka Sukera - podał piłkę wprost pod nogi Rafała Wawrzyńczoka, zaś stojący na linii "szesnastki" młody gracz Ruchu II podwyższył wynik. Kolejny gol to zasługa bardzo aktywnego Damiana Krajanowskiego - po jego rzucie rożnym piłka znów wróciła do tego zawodnika, zaś kolejną "wrzutkę" skutecznie sfinalizował Suker. Najbardziej efektowny był gol numer 4. Po dalekim, crossowym podaniu jednego z obrońców Krajanowski (druga asysta w tym spotkaniu) zagrał piłkę w pole karne, gdzie na podanie czyhał już Lindner.

Goście mieli zaledwie trzy strzeleckie sytuacje, a "niebiescy" mogli wygrać nawet jeszcze wyżej. W 30 minucie Suker trafił jednak w słupek, a niedługo przed końcem meczu - już przy stanie 4:0 - ten sam piłkarz chybił w dogodnej sytuacji. Na usprawiedliwienie gracza Ruchu należy jednak dodać, że piłka w ostatnim momencie podskoczyła na nierówności boiska i Suker nie mógł dobrze jej uderzyć.

- Jedyne trudne momenty zespół przeżył, kiedy na początku II połowy goście rzucili się do odrabiania jednobramkowej straty. Jednak drugi gol przesądził o wyniku - podsumował Krzysztof Brzenk, kierownik chorzowskiego zespołu.

W najbliższą sobotę rezerwy chorzowskiego Ruchu zagrają na wyjeździe z Zaporą Przeczyce.

RUCH II CHORZÓW - AKS GÓRNIK NIWKA 4:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Krzęciesa (5.), 2:0 Wawrzyńczok (50.), 3:0 Suker (70.), 4:0 Lindner (75.)

RUCH II: Franke - Krzęciesa, Krajanowski, Wawrzyńczok, Lindner, Suker, Papis, Dabioch, Sworowski, Wąsik, Dudkiewicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto