Skręcanie powrozów, szewstwo, stolarstwo, tokarstwo i garncarstwo. Goście chorzowskiego skansenu mogli wziąć udział w aż 20 warsztatach tematycznych. Nie zabrakło także "wielkiego prania" na tarach. Każdy mógł spróbować swoich sił także w hafcie czy farbowaniu tkanin, a także podejrzeć pracę młynarza i zobaczyć jak działa gręplarka.
W zagrodzie z Panewnik przygotowano warsztaty ciesielskie, a w chałupie ze Strzemieszyc warsztaty bibułkarskie. Maluchy, a zwłaszcza dziewczynki zainteresowany były dyspozycją stolarską. Narzędzia, które mogli użyć pochodzą z XIX wieku. Na jednym ze zdjęć chłopczyk trzyma ponad 100-letnią suwmiarkę.
Z kolei w chałupie z Zamarsek można było spotkać kowala. To Jan Dubiel, co niedzielę zamienia się w kowala, a na co dzień pracuje w galerii sztuki użytkowej Stalowe Anioły w Bytomiu.
- Wykonujemy przeróżne rzeczy z metalu, od rzeźb po bramy, ogrodzenia czy schody. Nasze dzieło - figura żużlowca, stoi m.in. na jednych z rond w Rybniku - mówi Jan Dubiel.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?