- Dla mnie ważne jest, że mogę poćwiczyć na świeżym powietrzu i za darmo - mówi Gabriela Potapowicz z osiedla Tysiąclecia. Przychodzi tu z koleżanką.
Agnieszka Kwiatek dojeżdża do parku aż z osiedla Witosa w Katowicach. Wcześniej szukała taniej siłowni. - Ale karnety zaczynają się od 130 złotych - mówi.
Pani Gabriela chciałaby tylko, aby zarządcy parku poprawili nawierzchnię siłowni - po deszczach i wizycie wielu osób plac zrobił się bagnisty.
- Zrobimy - zapewnia Andrzej Kotala, prezes WPKiW. Na siłownię wydał 38 tys. zł.
Dorośli mają swój nietypowy plac zabaw, natomiast dzieci muszą na swój jeszcze poczekać. 1 września miał ruszyć park techniki, jednak na razie stoi tylko płot za ponad 27 tys. zł. Kotala przyznaje, że inwestor budujący park nauki okazał się niesolidny. Inwestor widzi to inaczej. - Wszystko jest aktualne. Potrzebujemy czterech tygodni dobrej pogody. Jeżeli tak będzie, wszystkie urządzenia staną do końca października - mówi Andrzej Skowroński z firmy budującej park techniki.
Mają się tam znaleźć nowoczesna stacja meteorologiczna, w której dzieci będą mogły sprawdzić nawet poziom promieniowania ultrafioletowego. Będą między innymi turbiny wiatrowe czy modele elektrowni wiatrowej i jądrowej.
Czemu do tej pory nie udało się postawić parku? - Na przeszkodzie stanęła pogoda. Poza tym WPKiW to duże przedsiębiorstwo o skomplikowanym sposobie zarządzania. Stawianie ogrodzenia też trochę trwało - wylicza Skowroński.
Wejście do parku techniki ma być biletowane.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?