"Zieloni", wśród których było sporo testowanych graczy, zagrali na dwa składy. - Pewnie dlatego po prostu zamęczyliśmy rywala - mówi Jerzy Suszczyk. - Sam mecz to dla piłkarzy była mordęga. Wszyscy kończyli z odciskami na nogach - zaznacza szkoleniowiec AKS Wyzwolenie.
Ładny był pierwszy gol Krzysztofa Tory - obrońca "Zielonych" włączył się do akcji ofensywnej i lewą nogą posłał piłkę w długi róg bramki MKS. W II połowie również Rafał Świętek popisał się efektownym uderzeniem.
- Na dziś w naszym zespole potrzebni są Kurzaczek i Kubara z Wesołej, Rzepecki z Łazisk oraz Przybyłka z Żarek, ale decyzje zapadną po kolejnym sparingu. Niestety, dwaj piłkarze Slavii, Stefanowski i Dykta, zdecydowali się na grę w Uranii, gdzie zaoferowano im pracę w kopalni - wyjaśnia Jerzy Suszczyk.
AKS CEZ ELCHO WYZWOLENIE CHORZÓW - MKS SIEMIANOWICE ŚLĄSKIE 7:1 (3:0). Bramki dla AKS Wyzwolenie: Tora (35), Lelek (40), Przybyłka (45), Świętek 2 (47, 90), Kurzaczek 2 (65, 78)
AKS WYZWOLENIE, I połowa: Widera - Tora, Kubara, Serafin, Kopyciok - Dykta, Golba, Rzepecki, Kulas - Lelek, Przybyłka. II połowa: Grobert - Griner, Machaczka, Skrzypnik, Brzęczek - Cygan, Dawid, Świętek, Rand - Kurzaczek, Łukasik.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?