Wniosek Stryjaka, przedstawiony podczas Rady Krajowej, przepadł, ale teraz pomysłodawcę za karę czeka sąd partyjny. Wbrew pozorom to może być początek wielkich przetasowań po lewej stronie sceny politycznej.
- Nie zamierzam składać broni. Uważam, że partia nie spełniła oczekiwań, nie wykorzystała możliwości - ocenia Stryjak. - SdPl już praktycznie nie istnieje. Szkoda marnować energię ludzi i pieniądze na dwie z góry skazane na klęskę kampanie: prezydencką i samorządową.
Warto dodać, że w 2008 roku SdPl z budżetu państwa dostało ok. 3 mln zł.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?