Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rząd szykuje bata na alimenciarzy. Nie płacą? Będą kontrolowani

Małgorzata Wąsacz
Janusz Wojtowicz
Dłużnicy alimentacyjni są winni swoim dzieciom już 10,5 miliarda złotych! Ich długi rosną w zastraszającym tempie. To ma się zmienić.

Ponieważ migają się jak mogą od przekazywania pieniędzy, rząd chce ich zdyscyplinować. Zamierza wprowadzić kary dla rodziców, którzy nie płacą alimentów przynajmniej przez trzy miesiące. Takim osobom będzie grozić grzywna, kara ograniczenia lub pozbawienia wolności.

Jest również mowa o dozorze elektronicznym takiego niesolidnego dłużnika. Dzięki temu będzie mógł jednak pracować. Jeśli zarobi, to ureguluje zobowiązanie wobec swoich dzieci. Tym samym jego dług nie będzie już się powiększał.

Będzie bat na dłużników alimentacyjnych! W regionie z roku na rok ich dług rośnie. Wynosi już 780 mln zł

Ma 51 lat i mieszka w powiecie tucholskim. To dłużnik alimentacyjny z naszego regionu, który jest rekordzistą. Swoim dzieciom jest winny aż 440 tys. zł! Najstarszy w tym niechlubnym zestawieniu jest 81-latek z Włocławka. Jego dług to 31 tys. zł.

Za darmo można wpisać na „czarną listę”
Z danych Krajowego Rejestru Długów wynika, że z roku na rok zadłużenie alimenciarzy jest coraz większe.

Obecnie w całej Polsce 311 tysięcy niesolidnych rodziców (głównie tatusiów) ma aż 10,5 miliarda złotych długów z tytułu zaległych alimentów. Średnio każdy z nich jest zatem winien swoim dzieciom 33,9 tys. złotych.

W naszym regionie dłużników jest 21 980, a ich dług wynosi 780,6 mln zł. Tylko w ciągu ostatniego roku zwiększył się on o 145 mln zł!

Nasz region zajmuje 6. miejsce w Polsce. Większy dług mają tylko alimenciarze: na Dolnym Śląsku, Mazowszu, Śląsku, Pomorzu i Wielkopolsce. - Dłużnika alimentacyjnego do Krajowego Rejestru Długów można dopisać na podstawie wyroku sądu zasądzającego alimenty. Warto zdecydować się na taki krok, bo upublicznienie zobowiązania nierzetelnego rodzica może go odciąć od telewizji kablowej, telefonu czy wzięcia pożyczki. Z jednej strony utrudnia to życie dłużnikowi, z drugiej mobilizuje do uregulowania należności. Zwłaszcza że konsument może bezpłatnie wpisać dłużnika do KRD - mówi Adam Łącki, prezes zarządu Krajowego Rejestru Długów BIG S.A.

Jednak zdecydowana większość dłużników alimentacyjnych została wpisana przez gminy, które za nich wypłacają zasiłek alimentacyjny. Tyle że jego uzyskanie jest uzależnione od dochodu w rodzinie, a próg po przekroczeniu którego zasiłek nie przysługuje, jest ustalony na niskim poziomie. Wynosi on tylko 725 zł.

Zatem jeśli matka dziecka zarabia więcej, to traci ono prawo do zasiłku, a tym samym gmina nie może jego ojca wpisać do Krajowego Rejestru Długów. Musi to zrobić sama matka dziecka czy dzieci.

W Bydgoszczy najwyższy dług to 380 tys. zł
W naszym regionie najwięcej alimenciarzy jest w Bydgoszczy.

- Łączna kwota zobowiązań dłużników alimentacyjnych z tytułu wypłaconych świadczeń z funduszu alimentacyjnego na koniec 2016 roku wynosi ponad 147 mln zł. W ewidencji dłużników alimentacyjnych figurują 3034 osoby. Rekordowa zaległość z tego tytułu wynosi ponad 381 tys. zł - informuje Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy.

W Grudziądzu na 31 grudnia 2016 roku łączne zadłużenie 1912 dłużników alimentacyjnych z tytułu wypłaconych przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie zaliczek alimentacyjnych oraz świadczeń z funduszu alimentacyjnego wynosi ponad 53 mln zł wraz z ustawowymi odsetkami. Dług rekordzisty opiewał aż na 240 tys. zł.

W Inowrocławiu na koniec ubiegłego roku 1322 alimen-ciarzy miało 17,1 mln zł długów. Rekordzista - 59 tys. zł.

Z kolei we Włocławku łączny dług na 31 grudnia 2016 roku wyniósł 70,8 mln zł. - W 2015 roku średnio odnotowano 1780 dłużników alimentacyjnych miesięcznie, a w 2016 - 1842. Są to dłużnicy, wobec których prowadzone jest postępowanie na podstawie ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów. Łącznie z dłużnikami, którzy posiadają zobowiązania z tytułu wypłaconych zaliczek alimentacyjnych, było ich w 2015 roku 2199. Natomiast w roku 2016 odnotowano ich 2245. Rekordzista ma 294 tys. zł długu - mówi Piotr Grudziński, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie we Włocławku.

Skończy się okłamywanie komorników
Rząd pracuje nad zmianą przepisów kodeksu karnego, a konkretnie artykułu mówiącego o uporczywym uchylaniu się od płacenia alimentów.

Ministerstwo Sprawiedliwości planuje, aby informacja o przedsiębiorcy, który przez sześć miesięcy nie wywiązuje się z obowiązku alimentacyjnego, znalazła się w dokumentach rejestrowych jego działalności gospodarczej.

Resort chce również wprowadzić kary dla rodziców, którzy nie płacą alimentów przynajmniej przez trzy miesiące. Takim osobom będzie grozić grzywna, kara ograniczenia lub pozbawienia wolności.

Zbigniew Ziobro zamierza również wprowadzić dozór elektroniczny takiego dłużnika. Tę propozycję popierają organizacje obrony praw dziecka.

- Dozór elektroniczny to bardzo dobre rozwiązanie. Znacznie lepsze niż kara więzienia. Taka elektroniczna opaska rejestruje godziny i miejsce pobytu ukaranego. Dzięki czemu mamy pewność, że jeśli dana osoba przebywa w konkretnym zakładzie pracy przez osiem godzin, to nie przyszła na kawę, tylko tam pracuje. Skończy się okłamywanie komornika - ocenia Dorota Herman ze Stowarzyszenia Poprawy Spraw Alimentacyjnych - Dla Naszych Dzieci.

Dozór elektroniczny ma jeszcze jedną zaletę - pozwala dłużnikowi pracować. Jeśli będzie miał dochód, będzie mógł regulować zobowiązanie, a nie pogłębiać zadłużenie, jak w przypadku kary więzienia, gdzie osadzony przecież nie pracuje.

Eksperci przekonują również, że kara więzienia - ze względów społecznych - jest również bardzo niekorzystna dla dzieci dłużników.

Z. Ziobro chce wsadzać do więzienia za niepłacenie alimentów powyżej trzech miesięcy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto