Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rynek w Chorzowie dawniej i dziś. Poznajmy historię chorzowskiego rynku i zobaczmy, jak się zmieniał [ZDJĘCIA]

Redakcja
Widok na staw hutniczy po prawej stronie i w głębi na rynek. Początek XX wieku
Widok na staw hutniczy po prawej stronie i w głębi na rynek. Początek XX wieku Arc
Chorzowski rynek z placu targowego stał się miejscem spacerów i spotkań mieszkańców Królewskiej Huty. Było to "serce miasta". Później przez środek rynku przeprowadzono estakadę, która na wiele lat zmieniła otoczenie. I chociaż estakada stoi do dzisiaj, to rynek ma odzyskać swoją dawną funkcję. Od końca 2017 roku trwa jego przebudowa. Otwarcie planowane jest na 28 czerwca. Poznajmy historię chorzowskie rynku i zobaczmy, jak się zmieniał.

Wkrótce otwarcie rynku w Chorzowie. Trwająca od końca 2017 roku przebudowa lada dzień się zakończy. Otwarcie rynku planowane jest na 28 czerwca. Pod estakadą są pawilony, gdzie będzie restauracja, kawiarnio-księgarnia, sklep, przestrzeń wystawowa i toaleta. Przed budynkiem urzędu jest fontanna. Pojawiły się też drewniane siedziska i liczne nasadzenia drzew i krzewów. Tak jest obecnie, ale czy wiemy, jak wyglądał rynek dawniej? Poznajmy jego historię.

Widok na staw hutniczy po prawej stronie i w głębi na rynek. Początek XX wieku

Rynek w Chorzowie dawniej i dziś. Poznajmy historię chorzows...

[sc]Rynek był placem targowym, a później eleganckim miejscem spotkań[/sc]
Królewska Huta powstała za czasów administracji pruskiej. W 1868, dekretem królewskim z 17 lipca z połączenia kilku koloni robotniczych powstała gmina miejska Königshutte. W grudniu 1873 roku zakończono projektować miejski ratusz. Wcześniej bowiem życie mieszkańców koncentrowało się na obecnej ulicy 3 maja. Władze miasta przeniosły się do gmachu ratusza, przy którym wytyczono rynek, który stał się symbolicznym "sercem miasta".

Kształt rynku był dokładnie zaplanowany. Usunięto hałdy i przesunięto bieg drogi Katowice-Bytom, tak by nie przecinała ona rynku. Rynek był placem otoczonym młodymi drzewami. Do 1905 roku był to plac targowy. To tutaj odbywały się targi. Na początku XX wieku na rynku mieszkańcy rozstawiali swoje towary. Można tutaj było kupić różne rzeczy, od ubrań, przez miednice i tary do prania, a także mięso i warzywa. 15 sierpnia 1905 roku otwarto, pierwszą na Górnym Śląsku, halę targową. Wtedy, z handel z rynku przeniósł się do Hali Targowej w Królewskiej Hucie.

- Teren na miejskim rynku został uporządkowany. Wytyczono alejki, skwery i rabaty. Rynek wyglądał bardzo elegancko. W narożnej kamienicy przy Rynku i dawnej ulicy Rynkowej 3 (obecnie ul. Jana Faski) w okresie międzywojennym funkcjonowała jedna z najbardziej eleganckich cukierni i kawiarni na Górnym Śląsku. Właścicielem wykwintnego lokalu cieszącego się renomą był Artur Klupsch - mówi Renata Skoczek, starszy kustosz w Muzeum w Chorzowie.

Uznaniem mieszkańców cieszyły się wyroby cukiernicze i pieczywo w cukierni Artura Klupsha. W każdą środę o godzinie 17 w lokalu odbywały się imprezy tzw. fajfy. Gościom do tańca przygrywała orkiestra dęta 75 Pułku Piechoty. Przy rynku była też znana restauracja ("Pod Beczką"), do której historii nawiązuje współczesny lokal o tej samej nazwie.

- Kawiarnia funkcjonowała również w czasie II wojny światowej. W okresie powojennym mieściła się tam lubiana przez chorzowian „Nasza Kawiarnia”. Lokal funkcjonował do połowy lat 70. XX wieku. Następnie kamienica, w której się mieścił, została wyburzona pod budowę trasy szybkiego ruchu tzw. estakady, której otwarcie nastąpiło w 1978 roku - wyjaśnia Renata Skoczek z Muzeum w Chorzowie.

Mieszkańcy lubili spacerować wytyczonymi alejkami i przysiąść na ławkach przy skwerach i rabatach. Tam, gdzie obecnie jest pomnik hrabiego Redena, był staw hutniczy. Powstał też nasyp z promenadą, po której spacerowali chorzowianie. W okresie międzywojennym zasypano jednak staw, po którym pływano łódkami. Zbudowano muszlę koncertową, krąg taneczny, restaurację z ogródkiem oraz kręgielnię. W czasie II wojny światowej większość tych obiektów została zniszczonych.

Przy ul. Rynek 12 mieściła się siedziba Sądu w Królewskiej Hucie. W latach międzywojennych w pomieszczeniach przyziemia mieściły się pokoje komornika, archiwum, mieszkanie archiwisty oraz kotłownia. Na parterze budynku znajdowały się kasy, skarbiec, biura podawcze, sala rozpraw i gabinet sędziego opiekuńczego. W roku 1969 w związku ze złym stanem technicznym oraz planami budowy estakady, budynek Sądu oraz więzienia wyburzono. W okresie międzywojennym przy rynku była też siedziba czasopisma "Oberschlesischer Kurier".

Dwoma najważniejszymi budynkami przy rynku był miejski ratusz oraz Inspekcja Górnicza. Dziś w tym budynku mieści się siedziba banku. O górniczej historii budynku świadczy umieszczony na frontowej ścianie herb górniczy - pyrlik i żelazko. Budynek ratusza w latach 1927-30 został rozbudowany. Dobudowano skrzydło od obecnej ulicy Jagiellońskiej i wybudowano wieżę. Zmieniły się wnętrza oraz elewacja budynku.

1935 roku Rynek nazwano placem Piłsudskiego, w czasie okupacji był to Adolf Hitler-Platz, po wojnie - na cześć Święta Pracy - Plac 1 Maja, od 1992 roku - ponownie Rynek - czytamy w książce autorstwa Romana Liczby "Chorzów A. D. 2000: Nietypowy przewodnik po mieście dla młodzieży i dorosłych".

W 1976 roku zaczęto wyburzać kamienice przy północnej części rynku. W południowej części rynku też wyburzono kamienice. Cel był jeden. Przebudować przestrzeń miejską, by usprawnić ruch w mieście i ruch tranzytowy. 26 sierpnia 1976 roku rozpoczęła się budowa estakady. Prace trwały trzy lata. Estakadę otwarto 22 lipca 1979 roku przy okazji święta Odrodzenia Polski, dla uczczenia 35-lecia Polski Ludowej. Od tego czasu przez środek rynku przebiega ruchliwa droga. Estakada się zmieniła, jednak mieszkańcy na wiele lat utracili dawny rynek. Teraz mają go odzyskać, chociaż w innej formie.

Na poniższym zdjęciu widać, jak zmieniła się okolica rynku. Na jednym zdjęciu widać, od strony stawu hutnika, perspektywę na chorzowski rynek. Podobna perspektywa, ale z okien Teatru Rozrywki, również w kierunku rynku. Estakada dominuje w tej przestrzeni.

Przebudowa chorzowskiego rynku

Wybudowana nad rynkiem estakada na wiele lat sprawiła, że rynek przestał być "sercem miasta". Była to przestrzeń, gdzie przecinały się drogi i linie komunikacji miejskiej. Tu się wsiadało i wysiadało z autobusów i tramwai. Chorzowianie nie spotykali się na rynku. Tę funkcję przejęła obecna ulica Wolności. Teraz rynek ma być "sercem miasta".

Przebudowa chorzowskiego rynku to - obok budowy Muzeum Hutnictwa - największa inwestycja ostatnich lat w Chorzowie. Kosztuje ok. 25 milionów złotych i trwa od końca 2017 roku. Wkrótce, a dokładnie 28 czerwca, planowane jest otwarcie rynku.

Jak się zmienił chorzowski rynek? Pod estakadą wybudowany cztery pawilony. W nich będzie m.in. sklep sieci Gryfnie, restauracja Cho Cho, księgarnio kawiarnia Dopełniacz, miejska galeria sztuki, punkt urzędu oraz miejska toaleta. Na płycie rynku zamontowano siedziska ze skwerami, a przed gmachem urzędu jest też podświetlana fontanna. Co więcej zasadzono 40 drzew i 3000 krzewów. Zrobiło się w ten sposób zielono, chociaż nie tak jak dawniej, gdzie na rynku były wytyczone między skwerami alejki.

- To już najwyższy czas, żeby chorzowianie odzyskali rynek. Mam nadzieję, że zielona przestrzeń spodoba się mieszkańcom na tyle, że to właśnie tutaj będą chcieli spędzać swój wolny czas - mówi Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa.

Przebudowa chorzowskiego rynku kosztowała ok. 25 mln zł, z czego dofinansowanie unijne wyniosło 6,05 mln zł, dotacja Metropolii ponad 3 mln zł, a z budżetu państwa - 990 tys. zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto