- Kompania Węglowa nie chce mówić wprost o likwidacji, ale o wygaszeniu, zamrożeniu jednej z rudzkich kopalń - mówi Dariusz Sobota, sztygar w KWK Halemba-Wirek.
- Jak tak dalej pójdzie, to w Rudzie Śląskiej nie będzie żadnej kopalni i staniemy się drugim Wałbrzychem. Kopalnie to nie tylko miejsca pracy, to pieniądze, jakie górnicy wydają w tutejszych sklepach, to podatki, jakie płacą - dodaje Bernard Kowolik, górnik dołowy, rudzianin.
Dwa tygodnie temu górnicy pikietowali w obronie Halemby pod siedzibą Kompanii Węglowej w Katowicach.
- Domagaliśmy się gwarancji pracy u pracodawcy. Przedstawiciele Kompanii odsyłają nas jednak do gminy, twierdząc, że nawet nasze miasto nie chce, by wydobywany był węgiel - twierdzi Marceli Murawski, szef Sierpnia 8o w KWK Halemba-Wirek.
- Chcemy pokazać władzom, że obrana przez nie polityka jest dla nas nie do zaakceptowania - grzmiał Murawski. - To miasto żyło, żyje i żyć będzie z górnictwa. Nie może prezydent najbardziej górniczej gminy za całe zło, jakie spotyka miasto, obwiniać górnictwa.
Nie jest tajemnicą, że szkody górnicze niszczą budynki niemal w całym mieście. Do większości zalań i podtopień w czasie majowej powodzi doszło w Rudzie z powodu obniżeń terenu i zapadlisk powstałych na skutek podziemnej eksploatacji.
- Nie uchylamy się od odpowiedzialności. Nasze kopalnie w ubiegłym roku wypłaciły z tytułu szkód górniczych 58 milionów złotych. My też tu mieszkamy - przekonywali związkowcy. Górnicy zarzucali prezydentowi także popieranie planów wprowadzenia dodatkowego podatku od wyrobisk górniczych.
- W ostatnich latach umorzyłem górnictwu 27 milionów zaległych opłat, za co zapłaciłem państwu 4 miliony kary. Ponad 70 milionów rozłożyłem na raty - przypominał Andrzej Stania. Odebrał apel wręczony mu przez związkowców i obiecał przygotowanie w Rudzie Śląskiej we wrześniu konferencji poświęconej problemom górnictwa z udziałem władz państwowych, ekspertów i związków zawodowych. Pikietujący przyznali, że debata społeczna jest konieczna, obawiali się jednak, że niewiele zmieni w kwestii przyszłości KWK Halemba-Wirek.
- Kompania na dniach ma przedstawić strategię działania do 2020 roku i dowiemy się, co czeka rudzkie kopalnie. Jeśli będzie trzeba, pojedziemy manifestować do Warszawy - zapowiada Jarosław Grzesik, przewodniczący Solidarności w Komapanii Węglowej.
Jeszcze sześć lat temu w mieście fedrowało pięć kopalń. W 2005 roku KWK Śląsk włączono do katowickiej kopalni Wujek. Trzy lata temu połączono kopalnie Polska-Wirek i Halemba. Od blisko roku ruch Wirek nie wydobywa już węgla, trwa jego likwidacja.
Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?