Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruch Chorzów - Lechia Gdańsk 0:0 [RELACJA + ZDJĘCIA]. Falstart Niebieskich w grupie mistrzowskiej

Jacek Sroka
Ruch Chorzów - Lechia Gdańsk
Ruch Chorzów - Lechia Gdańsk Marzena Bugała-Azarko
Remisy w meczach Ruchu z Lechią padają ostatnio dość często, więc nic dziwnego, że dzisiejsze spotkanie na Cichej zakończyło się podziałem punktów. W pierwszej połowie lesze okazje do zdobycia bramek mieli Niebiescy, ale po przerwie to goście dominowali na boisku, więc w sumie rezultat remisowy nie krzywdzi żadnej z drużyn.

Początek rywalizacji należał do chorzowian. Z gapiostwa obrońców gdańszczan mógł skorzystać Marek Zieńczuk. Doświadczony pomocnik Ruchu po wrzucie z autu Macieja Sadloka znalazł się sam na sam z bramkarzem, ale strzelił obok słupka. Później jeszcze „Zieniu” popisał się uderzeniem z woleja w poprzeczkę będąc zdecydowanie najgroźniejszym zawodnikiem gospodarzy.

Lechia szybko opanowała jednak sytuację dominując w środku pola. Długo nie przekładało się to jednak na sytuacje strzeleckie. Dopiero po stracie piłki przez Jakuba Kowalskiego sam na sam z Michałem Buchalikiem znalazł się Maciej Makuszewski, ale jego uderzenie obronił bramkarz Ruchu.

W drugiej połowie gdańszczanie dominowali już na murawie. Zaraz po zmianie stron blisko zdobycia gola był Patryk Tuszyński. Później szanse na objęcie prowadzenia zmarnował Zaur Sadajew. Rosjanin przegrał pojedynek z Buchalikiem. Ruch mimo że ambitnie walczył do końca, takich okazji już nie miał i zaliczył falstart w grupie mistrzowskiej, bo przecież Lechia przystąpiła do rywalizacji w niej z ostatniej pozycji, a Niebiescy zapowiadali walkę o europejskie puchary.

Ruch Chorzów – Lechia Gdańsk 0:0

Sędziował Tomasz Radkiewicz (Łódź).
Widzów 6.500
Żółte kartki Szyndrowski (Ruch) – Stolarski (Lechia).

Ruch Buchalik – Szyndrowski, Malinowski, Stawarczyk, Sadlok – Kowalski (77. Smektała), Surma, Starzyński, Babiarz, Zieńczuk – Kuświk (77. Jankowski).

Lechia M. Bąk - Pietrowski, Janicki, K. Bąk, Leković – Makuszewski, Kostrzewa (46. Stolarski), Vranjes, Sadajew, Grzelczak – Tuszyński (85. Frankowski).

RUCH - LECHIA 0:0 PO 1. POŁOWIE:

RUCH - LECHIA - ZAPOWIEDŹ MECZU:

W dwóch wcześniejszych meczach Ruchu z Lechią w tym sezonie padły remisy: 1:1 w Chorzowie i 0:0 w Gdańsku, więc pora wreszcie na zwycięstwo Niebieskich, zwłaszcza że w historii bojów tych drużyn w ekstraklasie to chorzowianie częściej mieli powody do radości wygrywając 16 pojedynków wobec 13 sukcesów gdańszczan.

Ruch zagra dziś poważnie osłabiony bo kontuzje zdziesiątkowały zwłaszcza linię obronną gospodarzy.

– To normalne, że kontuzje się zdarzają, ale nasza sytuacja kadrowa nie jest teraz tak dramatyczna jak po meczu z Zawiszą, gdy brakowało mi dziewięciu graczy. Z Lechią na pewno nie zagrają kontuzjowani Konczkowski, Helik, Gieraga i Brodziński oraz pauzujący za kartki Dziwniel. Wspólnie z drużyną ostatnio trenował już Gigołajew dlatego myślę, że jest na dobrej drodze, żeby dostać się do zespołu, tak więc przy tych negatywnych informacjach pojawiają się także pozytywy – powiedział trener chorzowian Jan Kocjan.

Kłopoty kadrowe ma też Lechia. W Chorzowie na pewno nie zagrają Deleu, Madera i Oualembo, a pod znakiem zapytania stoi występ Lekovicia.

– Gdańszczanie rzutem na taśmę awansowali do grupy mistrzowskiej, więc teraz otwiera się przed nimi wielka szansa powalczenia o czołowe lokaty, a wiadomo, że aspiracje po ostatnich zmianach w tym klubie Lechia ma duże. Na pewno czeka nas ciężkie spotkanie. Mam nadzieję, że w trakcie tej dwutygodniowej przerwy w rozgrywkach ekstraklasy nie zgubiliśmy formy z ostatnich meczów z Koroną oraz Zawiszą i w niedzielę zaprezentujemy się jako drużyna równie dobrze jak w tych wcześniejszych zwycięskich pojedynkach – stwierdził doświadczony pomocnik Ruchu Łukasz Surma.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto