Rozrywka zamiast Huty Kościuszko?

Silesia City Center to idealny przykład rewitalizacji obszarów poprzemysło- wych. Władze naszego miasta szykują się do sprzedania terenów po stalowni huty Kościuszko w okolicy ulic Metalowców, Katowickiej i Torowej. Ma na nich powstać podobne centrum handlowo-rozrywkowe. Na ostatniej sesji radni podjęli uchwałę o przystąpieniu do zmiany fragmentu miejscowego pla-nu ogólnego zagospodarowania przestrzennego. Jest ona konieczna, aby w tej okolicy mógł powstać obiekt wielkogabarytowy.

W gliwickim Centrum Handlowym Forum jest siłownia, odbywają się tam wystawy i pokazy mody. Bardziej roz-rywkowe chce też być Centrum Handlowe M1. Właśnie dlatego kończy się tam rozbudowa. Czy podobny obiekt powstanie w Chorzowie? W magistracie liczą, że atrakcyjność tego miejsca dla inwestorów będzie wysoka m.in. dzięki wyremontowanej zachodniej ścianie huty.

- Chcemy, żeby w tym miejscu można było spędzić czas robiąc zakupy, a także dobrze się bawić. Trzeba znaleźć takiego inwestora, który wybuduje obiekt na miarę czasów i potrzeb na-szego miasta - tłumaczy An-drzej Kotala, prezydent Chorzowa. - Nowe centrum ma zatrzymać młodych cho-rzowian, którzy swój wolny czas spędzają w miastach ościennych. Podjęta uchwała umożliwia szukanie inwestora na ten obszar i stanowi ważny argument przy negocjacjach - dodaje.

Gmina nie ma natomiast przygotowanego planu przestrzennego sprzyjającego in-westycjom, o których mówią władze miasta. Jakiej ceny miasto może się spodziewać za ten teren? - To pokaże rynek. Wszystko będzie zależało od tego, ilu będzie chętnych. Dziś dopiero szukamy potencjalnych inwestorów z interesującym pomysłem - podkreśla Kotala. Szacunkowo określa się, że 5,5 hektara, które miasto chce sprzedać może mieć wartość od 10 do 15 milionów złotych. Poszukiwany inwestor miałby również wybudować parking wielopoziomowy, a poza galerią handlową mogłoby tam powstać np. kino i salon gier.

Wydział promocji chorzo-wskiego magistratu ma przygotować specjalną kartę promocyjną tego miejsca, właśnie pod kątem szukania inwestora. Zmiana planu zagospodarowania przestrzennego ma natomiast dotyczyć m.in. poprowadzenia nowego układu komunikacyjnego. - O ile dojazd do tego miejsca z Katowic nie jest bardzo utrudniony, to dużo gorzej wygląda on od strony Bytomia, czy Chorzowa II. Nasi specjaliści analizują więc możliwości lepszego skomunikowania tego obszaru - tłumaczy Marcin Michalik, zastępca prezydenta ds. gospodarczych. Przetarg na zagospodarowanie tego terenu miasto chce ogłosić już w przyszłym roku. - Nie stać nas na to, aby pozostał w ta-kiej formie, jak jest obecnie - tłumaczy Michalik.

Były prezydent Marek Kopel przypomina, że wcześniej teren nie mógł zostać zagospodarowany, bo jego właścicielem była huta Kościuszko, a potem bank. - Od kiedy przejęło go miasto trwały procedury. Sądzę, że znajdą się chętni. Chyba, że będzie jakiś krach gospodarczy - mówi. I dodaje, że to inwestor ponosi ryzyko rozpoczynając działalność.- Dla mieszkańców to poszerzona oferta, a dla miasta podatki.