Rewitalizacja Rzeźni Miejskiej w Chorzowie. Jak teraz wygląda? Zobacz ZDJECIA.

Obiekt od lat popada w ruinę

W 2019 roku na terenie Rzeźni Miejskiej w Chorzowie kręcone były sceny do drugiego sezonu hitowego serialu TVP "Stulecie Winnych". Zabytkowe obiekty posłużyły do przedstawienia Warszawy z czasów II wojny światowej. Niestety, nie jest to zaskoczenie. Obiekt od wielu lat popada w coraz większą ruinę i przypomina dziś wielkie gruzowisko.

Kompleks budynków oddano do użytku 19 listopada 1901 roku. Był to wówczas najnowocześniejszy i największy taki zakład na Górnym Śląsku. W połowie lat 80. część obiektów została wpisana do rejestru zabytków. Rzeźnia przestała działać w latach 90. Od tego czasu, jej stan pogarsza się z roku na rok.

Niespełna 7 lat temu wybuchł pożar, po którym zawalił się dach dawnej masarni przy ul. Krakusa. Niedługo potem kolejne budynki zaczęły znikać z powierzchni ziemi i mało kto wierzył już, że uda się uratować chociaż część zabytkowego kompleksu. Pod koniec lutego okazało się jednak, że trwają prace projektowe dotyczące rewitalizacji Rzeźni Miejskiej.

Obiekt zmieni się nie do poznania

Koncepcję tworzy biuro Franta Group znanego architekta Macieja Franty.

- To bardzo ambitne i trudne zadanie. Zależy nam na tym, żeby przywrócić ten ogromny teren, mieszkańcom Chorzowa. Do wszystkich znajdujących się tutaj, zabytkowych obiektów, podchodzimy z wielkim szacunkiem i zamierzamy uratować tyle, ile się da - przekonywał w rozmowie z nami Maciej Franta.

Na obszarze dawnej Rzeźni Miejskiej mają powstać mieszkania, ale nie tylko. Według zapewnień, teren w znacznej mierze będzie dostępny dla wszystkich mieszkańców i służyć im jako drugi, chorzowski rynek.

- Przewidziano funkcje mieszkaniowe, gastronomiczne i wiele przestrzeni dedykowanej wszystkim mieszkańcom. Bardzo chcielibyśmy przywrócić im ten teren, stworzyć tu równoważnię dla chorzowskiego rynku. Najpierw służył on celom przemysłowym, a następnie przez wiele lat pozostawał zamknięty. Chcemy okazać szacunek dla jego historii i dziedzictwa, tworząc tu jednocześnie poniekąd nową część miasta - zaznaczył Maciej Franta.

Na ten moment nie wiadomo jak długo potrwają prace projektowe i kiedy inwestycja mogłaby potencjalnie ruszyć. Wystarczy jednak spojrzeć na zdjęcia obiektu, by przekonać się jak trudne zadanie stoi przed inwestorem. Koniecznie zajrzyjcie do galerii zdjęć naszej fotoreporterki, Kariny Trojok.