MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Ratunek w zawieszeniu

MICHAŁ TABAKA
Numer telefonu 112 ma integrować służby ratownicze. Na razie jest to w sferze marzeń. TOMASZ GRIESSGRABER, MAŁGORZATA SZRETER
Numer telefonu 112 ma integrować służby ratownicze. Na razie jest to w sferze marzeń. TOMASZ GRIESSGRABER, MAŁGORZATA SZRETER
Ustawa o Ratownictwie Medycznym z 2001 roku zakłada udzielenie natychmiastowej pomocy dla osób poszkodowanych. Jej elementem jest powstanie Centrum Powiadomienia Ratunkowego, które ma spełniać rolę dyspozytora.

Ustawa o Ratownictwie Medycznym z 2001 roku zakłada udzielenie natychmiastowej pomocy dla osób poszkodowanych. Jej elementem jest powstanie Centrum Powiadomienia Ratunkowego, które ma spełniać rolę dyspozytora. Kierując tym samym karetkę z zespołem ratunkowym do miejsca zagrożenia. Przy czym nie jest to dublowanie dotychczasowego pogotowia ratunkowego.

W dalszym zamiarze twórców owej Ustawy CPR ma zintegrować inne służby ratownicze, jak policja, straż pożarna i straż miejska. Cel ten ma zostać osiągnięty dzięki stworzeniu jednego numeru telefonicznego: 112. Wybierając te trzy cyfry będziemy mogli liczyć na szybką i, co najważniejsze, kompletną pomoc. Przedsięwzięcie ma być finansowane z dwóch źródeł. Jednym jest budżet gminy, a drugim Wojewódzka Komenda Państwowej Straży Pożarnej, czyli budżet państwa. I tutaj zaczynają się pierwsze problemy. Ustawa jest zawieszona na bieżący rok, ze względu na dziurę budżetową.

Niezależnie od tego gminy starają się już teraz we własnym zakresie stworzyć podstawowe warunki do powstawania na ich terenie CPR. W planie wydatków finansowych na rok 2002 w Chorzowie zagospodarowano 50 tys. zł, które mają być przeznaczone na adaptację pomieszczeń pod przyszłe centrum. Ma ono mieć swoją siedzibę w budynku Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej przy ul. Katowickiej.

- Takie centrum jest bez wątpienia potrzebne. Jeden numer ratunkowy pozwoli skupić wszystkie siły. Jak na razie jednak oprócz wyznaczenia siedziby i przekazania gminnych pieniędzy nie zapadły żadne konkretne decyzje - mówi starszy brygadier Edward Gąsowski. Chorzów, dzięki staraniom władz miasta, posiada już szpitalny oddział ratunkowy przy ul. Strzelców Bytomskich. Jest to jednostka udzielająca doraźnej pomocy.

- Nie ma jednak zintegrowanej łączności z innymi służbami - zastrzega pułkownik rezerwy Aleksander Wojtczak, naczelnik chorzowskiego Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności.

Podobnie w zawieszeniu jest organizacja CPR w Siemianowicach Śl. Tam też przeznaczono dwa stanowiska w dyspozytorni Straży Pożarnej. Do dyspozycji przyszłej centrali ratowniczej jest pełne umeblowanie.

- Pod względem technicznym Straż Pożarna jest przygotowana do tych zadań. Podobnie jest z Urzędem Miasta, który zainstalował tutaj już swój komputer. Brakuje jednak osoby oddelegowanej z magistratu do jego obsługi. Brakuje też obsługi i infrastruktury dla pogotowia ratunkowego - tłumaczy kapitan Kamil Kwosek, rzecznik siemianowickiej KMPSP. Miasto na adaptację siedziby przeznaczyło jeszcze w tamtym roku 100 tys. zł. To jednak nie wystarcza na rozpoczęcie funkcjonowania centrum.

- Konieczne są pieniądze m.in. jeszcze na adaptację pierwszego piętra strażniczego budynku, gdzie na przykład odbywać się będą posiedzenia zespołu kryzysowego - twierdzi naczelnik siemianowickiego Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności, pułownik rezerwy Bogusław Palka.

Również w Świętochłowicach przeznaczona jest siedziba na potrzeby CPR. Mieścić się ona ma, podobnie jak w innych miastach, przy stanowisku kierowania straży pożarnej.

- Mamy wszystkie niezbędne dokumenty. Fizycznie jednak pieniędzy na rozwinięcie działalności nie mamy. Być może jeszcze w tym roku otrzymamy jakiekolwiek fundusze - twierdzi starszy kapitan Mirosław Kwiatkowski, komendant świętochłowickiej KMPSP.

Do tego, że w ratowaniu ludzkiego życia ważna jest każda minuta, nikogo nie potrzeba przekonywać. Niestety, niekiedy bywa tak, że pogotowie wzywane jest dopiero z miejsca tragedii. Dlatego tak ważna jest integracja służb ratowniczych. Tłumaczenie się tylko i wyłącznie w tym przypadku dziurą budżetową jest co najmniej nie na miejscu.

od 12 lat
Wideo

Kraków - wymiana schodów ruchomych na dworcu głównym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto