Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Punkt dla Mardonia

Tomasz Kuczyński
Koszykarze Alby (jaśniejsze stroje) zakończyli już rozgrywki. Ale sezon na sprawy sądowe i postępowania w prokuraturze szybko się nie skończy. Tomasz Jodłowski
Koszykarze Alby (jaśniejsze stroje) zakończyli już rozgrywki. Ale sezon na sprawy sądowe i postępowania w prokuraturze szybko się nie skończy. Tomasz Jodłowski
Tydzień temu podjęto uchwałę o likwidacji stowarzyszenia Alba-Elcho Chorzów, którego koszykarze grali w II lidze. Klub nie ma już szans na dalsze funkcjonowanie, ale wygląda na to, że jeszcze długo będzie o nim słychać.

Tydzień temu podjęto uchwałę o likwidacji stowarzyszenia Alba-Elcho Chorzów, którego koszykarze grali w II lidze. Klub nie ma już szans na dalsze funkcjonowanie, ale wygląda na to, że jeszcze długo będzie o nim słychać. Wszystko przez sprawy w sądach i postępowania prokuratorskie. Były prezes i trener Alby Zbigniew Mardoń działając na zasadzie, że najlepszą obroną jest atak, domaga się pieniędzy od klubu. Ostatnio wygrał w sądzie pierwszą bitwę.

- Skierowałem pozew dotyczący spłaty pożyczki, którą udzieliłem klubowi wysokości 40 tysięcy złotych. Zgodnie z uchwałą przyjętą przez zarząd Alby-Elcho w maju 2005 roku klub przyjął program spłat swych długów. Nie chodziło tylko o mnie, ale również o byłych zawodników, trenera Powęzkę, kierownika drużyny. Zgodnie z przyjętym harmonogramem pierwsza rata z mojej pożyczki miała zostać wypłacona we wrześniu 2005. Ponieważ tak się nie stało, poszedłem do sądu. Sąd nakazał klubowi zrealizować tę wypłatę, klub skorzystał z prawa do sprzeciwu. Następnie sąd odrzucił ten sprzeciw, przyznając mi rację. Może w kontekście uszczypliwości, którymi traktuje mnie wasza gazeta, to interesująca wiadomość? - pytał Mardoń.

Choć co do tych uszczypliwości trudno jest nam się zgodzić, faktem jest, że ta wojenka jest coraz bardziej interesująca. Sprawą zajmował się Sąd Rejonowy w Chorzowie, klubowi działacze mogą jeszcze odwołać się do sądu wyższej instancji. Jak na razie kwota do zapłaty Mardoniowi nie rzuca na kolana, bo chodzi tylko o pierwszą ratę, czyli o 1.000 złotych. Jednak Alba-Elcho w likwidacji (dokładnie KKS Alba, bo nazwę elektrociepłowni usunięto już z nazwy) nie ma żadnych środków.

- Musimy skonsultować sprawę z kancelarią prawną, która nas reprezentowała w sądzie. Jeszcze nie wiemy, jakie będą dalsze działania, ale z pewnością zostaną wykorzystane wszystkie drogi odwoławcze - powiedział Mariusz Saratowicz, członek zarządu likwidowanego klubu, dodając, że osoba likwidatora nie pojawiła się "z nadania" prezydenta Chorzowa Marka Kopla, jak poinformował DZ jeden z uczestników walnego zgromadzenia Alby-Elcho.

- Minęły kolejne miesiące, oznaczające spłatę kolejnych rat mojej pożyczki. Na podstawie korzystnego pierwszego wyroku będę składał kolejne pozwy - zapowiada Mardoń. - Skierowałem też pismo do prokuratury, z podejrzeniem ucieczki klubu od długów przez likwidację i założenie nowego stowarzyszenia. Z tego co wiem już założono UKS Alba Chorzów, który ma przejąć zespół koszykarzy, który do tej grał w pod egidą Alby-Elcho.

Z drugiej strony trwa też postępowanie prokuratorskie na podstawie pisma działaczy Alby, którzy sformułowali swe podejrzenia o popełnieniu przestępstw przez byłego prezesa. Tak smutno kończy się historia klubu, który ocierał się o awans do ekstraklasy...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto