Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Puma Nubia na kwarantannie w śląskim zoo. Jej właściciel walczy o możliwość powrotu zwierzęcia do jego domu

Olga Krzyżyk
Olga Krzyżyk
Puma Nubia jest na wybiegu tuż obok panter śnieżnych. Wiele osób przychodzi do zoo, by zobaczyć słynną pumę.
Puma Nubia jest na wybiegu tuż obok panter śnieżnych. Wiele osób przychodzi do zoo, by zobaczyć słynną pumę. Karina Trojok
Puma Nubia wciąż przebywa w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym. Tu zostanie do 12 sierpnia. A potem? O tym zdecyduje sąd. Puma powinna trafić, zgodnie z wcześniejsza decyzją sądu, do ogrodu zoologicznego w Poznaniu. Możliwe, że jej miejsce zamieszkania zostanie zmienione na ogród w Chorzowie. Równolegle właściciel pumy wciąż walczy o możliwość protu zwierzęcia do jego domu.

Nubia przebywa w śląskim zoo. W Chorzowie spędzi miesiąc

Puma z Jury, czyli Nubia trafiła do Śląskiego Ogrodu Zoologicznego w niedzielę, 12 lipca. Tu może spędzić 30 dniową kwarantannę, w trakcie której wykonane zostaną niezbędne badania weterynaryjne, których wcześniej brakowało i dlatego puma nie mogła zostać wywieziona do ogrodu w Poznaniu, jak wcześniej zdecydował sąd.

Ze względu na brak odpowiednich badań weterynaryjnych i świadectwa weterynaryjnego pozwalających na transport zwierzęcia, puma trafiła do zoo w Chorzowie. Możliwe, że sąd zmieni też wyrok i na miejsce pobytu zwierzęcia wyznaczy śląskie zoo, a nie ogród w Poznaniu. Czy tak będzie? Tej decyzji jeszcze nie ma.

- Puma przebywa u nas na kwarantannie do 12 sierpnia. Prawnicy z kancelarii pomagającej panu Stankowi złożyli apelację. Jaka będzie decyzja sądu trudno nam powiedzieć. Zgodnie z obowiązującym postanowieniem sądu właścicielem pumy jest ogród zoologiczny w Poznaniu – mówi Jolanta Kopiec, dyrektorka Śląskiego Ogrodu Zoologicznego.

Właściciel pumy - Kamil Stanek - wciąż walczy o powrót zwierzęcia do domu. Każdego dnia można go spotkać też w chorzowskim zoo. Został tutaj wolontariuszem. Kamil Stanek chce jednak odzyskać możliwość pełnej opieki nad Nubią. W zoo np. zgodnie z przepisami nie może wejść do wybiegu Nubii.

Puma Nubia jest na wybiegu tuż obok panter śnieżnych. Wiele osób przychodzi do zoo, by zobaczyć słynną pumę.

Puma Nubia na kwarantannie w śląskim zoo. Jej właściciel wal...

- Pan Stanek podpisał umowę o wolontariacie, został odpowiednio przeszkolony w zakresie przepisów BHP obowiązujących przy obsłudze zwierząt zaliczanych do kategorii I zwierząt niebezpiecznych. W zakresie obowiązków pielęgniarzy zwierząt leży nie tylko karmienie zwierząt – co chętnie robi także Pan Stanek ale także sprzątanie woliery i mycie szyb – do czego trudno go przekonać – dodaje Jolanta Kopiec.

Puma Nubia pochodzi z hodowli. U Kamila Stanka jest już od 6 lat

Puma Nubia urodziła się w hodowli w Czechach i przyjechała do Polski, jako mały szczeniak. Od tego czasu była wychowywana przez Kamila Stanka. Tak było przez ostatnie sześć lat. Decyzja sądu puma miało zostać odebrane właścicielowi na rzecz Skarbu Państwa. Zwierzęciem miało zaopiekować się zoo w Poznaniu. Z powodu wymaganych do transportu badań puma trafiła jednak do Chorzowa.

- Puma, jeżeli jest wychowana od szczeniaka może się przyzwyczaić do człowieka. Nie należy zapominać, że są to zwierzęta z natury dzikie, a przepisy wymagają odpowiednich warunków przechowywania takich zwierząt, by samoistnie się nie wydostały do natury. U nas, tak jak we wszystkich ogrodach, a także u właściciela pumy, takie warunki było normą, co potwierdza protokół kontroli Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wykonany w listopadzie 2019 roku, gdzie kontrola przebiegła bez zastrzeżeń i ja taki dokument posiadam - podkreślała Jolanta Kopiec, dyrektorka zoo w Chorzowie w trakcie konferencji prasowej w śląskim zoo.

Dla Nubii rzeczywiście warunki domowe były czymś naturalnym. Innych nie znała. To jednak dziki kot, który nigdy nie powinien trafić do hodowli, a następnie do prywatnych rąk. Teraz i właściciel i kot są ze sobą emocjonalnie związani. Kontrowersje budzi także informacja, że jak podaje "Wyborcza", właściciel wypożyczał ją do kręcenia teledysków i reklam, a także organizował internetowe zbiórki, które miało utrzymywać rodzinę. Oczywiście nikt nie robi problemów, gdy w takich sytuacjach wykorzystywane są psy czy koty. Tu jednak dochodzi inny element. Bezpieczeństwo ludzi. Puma, nawet jeżeli udomowiona może wyrządzić krzywdę. Pies też może ogryźć, a kot mocno podrapać. Nie można jednak tego porównywać do pumy, która kwalifikowana jest do I kategorii zwierząt niebezpiecznych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto