Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przewozy Regionalne chcą wraz z przewoźnikami autobusowymi tworzyć wspólnie rozkłady jazdy

Michał Wroński
fot. Arkadiusz Ławrywianiec
Tracisz czas na przesiadkach, bo autobus odjeżdża sprzed dworca na minutę przed przyjazdem pociągu, z którego wysiadasz? Jest szansa, że to się zmieni.

Przewozy Regionalne - największy pasażerski przewoźnik w Polsce - chcą przekonać lokalne firmy transportowe, by wspólnie tworzyć rozkłady jazdy. Podróżni mogliby szybko dotrzeć do miejscowości położonych z dala od głównych szlaków komunikacyjnych, a w przyszłości być może nawet kupić bilet na całą podróż w jednej kasie.

Pomysł dopiero jest w fazie rozruchu. Rzecznik Przewozów Regionalnych, Piotr Olszewski przyznaje jednak, iż dyrektorzy oddziałów spółki w całej Polsce dostali polecenie, by szukać ewentualnych partnerów wśród lokalnych przewoźników.

- Takie porozumienie byłoby korzystne dla wszystkich. Jeśli pasażer pociągu ma pewność, że przed dworcem czeka na niego autobus, to chętniej skorzysta z takiego połączenia. Przewoźnicy zyskają więc klienta, a podróżny zaoszczędzi czas i zyska możliwość dogodnego dojazdu do miejscowości, do której nie dociera pociąg - podkreśla Piotr Olszewski.

Współpraca z przewoźnikami autobusowymi obejmować ma nie tylko koordynację rozkładów jazdy, ale też informację o wzajemnie świadczonych usługach. Pasażer zaglądając więc na internetową stronę PR-ki, mógłby od razu zorientować się gdzie i o której najlepiej przesiąść się na autobus.

Wśród swoich potencjalnych partnerów kolejarze wymieniają Międzygminny Związek Komunikacyjny w Jastrzębiu-Zdroju, z którym - jak przekonują - finalizują rozmowy. Porozumienie miałoby skrócić czas przejazdu z Jastrzębia do Katowic "w oparciu o istniejące połączenia MZK do Zebrzydowic oraz pociągi z Zebrzydowic do Katowic" - jak można przeczytać w komunikacie rzecznika spółki. Jest tylko jeden problem. W jastrzębskim MZK nikt nie potwierdził nam takowych negocjacji.

- Pierwsze słyszę. Zresztą o ile sama idea jest szczytna, to już sam wybór trasy bardzo nieszczęśliwy. Prywatny przewoźnik w ciągu 40 minut dowozi ludzi z Jastrzębia do Katowic, a tymczasem podróż przez Zebrzydowice trwałaby trzy godziny. Kogo więc wybiorą podróżni - pyta Daniel Wawrzyczek, przewodniczący zarządu MZK w Jastrzębiu.

To działa - mówią nam w Żarach

Od ubiegłego roku porozumienie PR-ki z lokalnym przewoźnikiem umożliwia dojazd z Suwałk do ośrodków narciarskich w okolicach Szelmentu (niedaleko granicy z Litwą).

Wiosną tego roku podobną współpracę kolejarze nawiązali z działającą w Żarach autobusową firmą "Żaranin" (obsługuje ona połączenia z Krosna Odrzańskiego do Zielonej Góry).

- Jeszcze przed formalnym porozumieniem tworzyliśmy nasz rozkład jazdy pod pociągi. Kiedy staliśmy się formalnymi partnerami, wprowadziliśmy do naszej oferty dodatkowe połączenie, które jest tak ustawione, by autobus przejmował pasażerów trzech pociągów przyjeżdżających do Zielonej Góry. Efekty są już widoczne. Jeździ z nami więcej pasażerów niż poprzednio, sporo ludzi też dzwoni i pyta się o to połączenie - mówi Mariusz Skobelski, prezes firmy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto