Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prawdziwe kino

Agnieszka Nowak
Tomasz Kowolik, Rafał Czmok, Mateusz Kmosa i Arkadiusz Wawreczko walczą o chorzowskie kino Panorama. Fot. Marzena Bugała
Tomasz Kowolik, Rafał Czmok, Mateusz Kmosa i Arkadiusz Wawreczko walczą o chorzowskie kino Panorama. Fot. Marzena Bugała
Gdy pojawiła się wiadomość, że znane kino Panorama w Chorzowie może przestać istnieć, mieszkańcy rozpoczęli kampanię w jego obronie. Pod apelem podpisali się także uczniowie chorzowskich szkół.

Gdy pojawiła się wiadomość, że znane kino Panorama w Chorzowie może przestać istnieć, mieszkańcy rozpoczęli kampanię w jego obronie. Pod apelem podpisali się także uczniowie chorzowskich szkół.

- Panorama istnieje już 95 lat. To jedyne kino w mieście, w którym młodzi widzowie uczą się wrażliwości i tego, jak odczytywać film. Jego zniknięcie byłoby dużą stratą dla nas wszystkich - przekonuje Łukasz Spiołek, przewodniczący Stowarzyszenia Młodych Demokratów w Chorzowie, inicjator akcji. W grudniu 2007 roku stowarzyszenie zwróciło się o pomoc do Marka Kopla, prezydenta miasta.

"Panorama należy do sieci kin studyjnych. Promuje ambitne filmy krajowe i zagraniczne. Repertuar nie jest nastawiony na masowego odbiorcę, lecz wąskie grono koneserów sztuki filmowej oraz na mniej zamożnych mieszkańców, którzy nie mogą sobie pozwolić na bywanie w multipleksie. Dzięki urozmaiconej ofercie kino potrafi przyciągnąć szerokie grono widzów. Dowodem tego jest sklasyfikowanie go w pierwszej piętnastce najczęściej odwiedzanych kin studyjnych w Polsce" - napisali w liście młodzi chorzowianie.

Akcję poparli członkowie Młodzieżowej Inicjatywy Społecznej.

- Bardzo ważną rolę odgrywa organizowana przez kino Akademia Filmowa dla uczniów. Interesujące są spotkania z ludźmi świata filmów, rozmowy i prelekcje. Poza tym bilety są dofinansowywane przez Urząd Miasta w Chorzowie. To istotne dla osób z uboższych rodzin. Czasem jest to dla nich jedyna okazja, by obejrzeć film - wyjaśnia Tomasz Kowolik, przewodniczący MIS. Pod apelem podpisali się wszyscy, którzy cenią kino za to, co im oferuje.

Kino Panorama podlega Silesii-Film, czyli instytucji promującej sztukę filmową należącą do samorządu województwa. Dalsze funkcjonowanie kina w budynku przy ul. Wolności zostało zagrożone, gdy znalazło się w wykazie placówek przynoszących straty.

W listopadzie 2007 roku Zarząd Województwa Śląskiego - na mocy uchwały - wyraził zgodę na sprzedaż nieruchomości przez Silesię-Film. Podobny los, jak kino Panorama, miał spotkać kino Światowid w Katowicach i Janosik w Żywcu.

- O planowanej sprzedaży budynku dowiedziałem się od Cecylii Gasz-Płońskiej, dyrektorki Silesii-Film, tuż przed spotkaniem z dyrektorami szkół, z którymi podpisywaliśmy umowy dotyczące Akademii Filmowej - tłumaczy Marek Cieśliński, kierownik kina.

Nowe umowy miały obowiązywać od września zeszłego roku przez kolejne cztery miesiące, a nie jak do tąd, przez cały rok szkolny.

- Podczas sesji Rady Miasta radni chcieli, by kino przeszło we władanie miasta. W takiej sytuacji w budżecie musiałyby się znaleźć pieniądze na kupno budynku, który może kosztować nawet dwa miliony złotych. Jeśli władze Chorzowa nie przejmą budynku, może zostać sprzedany komuś innemu. A my nie potrzebujemy kolejnego sklepu z obuwiem albo oddziału banku - zaznacza Łukasz Spiołek.

Władze Chorzowa znalazły też drugie rozwiązanie. Zaproponowały samorządowi województwa wymianę kina za Planetarium Śląskie. Tłumaczyły, że mogą przejąć kino, ponieważ głównie korzystają z niego chorzowianie, a w zamian oddadzą Planetarium, do którego przyjeżdżają mieszkańcy z całego regionu.

Sympatycy kina podkreślają, że ma ono swój niepowtarzalny klimat i żadne multipleksy mu nie dorównują. - Przychodzimy tutaj na seans. Film nie jest dodatkiem do popcornu - tłumaczy Tomasz Kowolik. I dodaje: - Chorzów przestaje być postrzegany jako miasto przemysłowe. Z powodzeniem pretenduje do rangi ośrodka kulturalnego i edukacyjnego. Jak w tym kontekście ocenić likwidację jedynego kina w mieście? Chorzowianie uważają, że Panoramy nie można oceniać wyłącznie na podstawie zysków. Najważniejszym profitem jest wiedza, którą zdobywają tu młodzi ludzie.

Czy decyzja o sprzedaży budynku może być zmieniona? Niewykluczone. Niedawno został wybrany nowy Zarząd Województwa Śląskiego, który, jak wyjaśnia Katarzyna Pokrontka z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach, ponownie zajmie się sprawą podczas najbliższych posiedzeń.

Seanse tańsze i ciekawsze
Co roku Panoramę odwiedza 35 tysięcy widzów. Bilet kosztuje 13 zł i jest tańszy niż w multipleksach. Roczne straty kina nie są wielkie - wynoszą ok. 100 tys. zł. Do Planetarium Śląskiego (jak podaje chorzowski serwis informacyjny) trzeba dopłacać z budżetu miasta 600 tys. zł rocznie. Obrońcy kina zaznaczają, że jego straty można by zmniejszyć, gdyby zostały wynajęte puste pomieszczenia w budynku. Młodzi ludzie nie chcą przenosin kina w inne miejsce, np. do Chorzowskiego Centrum Kultury. Ich zdaniem, kino powinno zostać w budynku przy ul. Wolności.

Planetarium za Panoramę
Joachim Otte
, zastępca prezydenta Chorzowa:
Silesia-Film, według ostatnich informacji, postanowiła dalej prowadzić -zgodnie ze swoim statutem - kina jej podlegające. Wobec takiego rozwoju sytuacji, prezydent Marek Kopel w najbliższym czasie wystąpi do marszałka województwa śląskiego z propozycją bezpłatnego przekazania Planetarium samorządowi województwa.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto