Agencja Opiekuńczo-Medyczno-Handlowa z Katowic od lat wykonuje na zlecenie Ośrodka Pomocy Społecznej w Chorzowie usługi w zakresie opieki dla osób samotnych i starszych, w tym tych z zaburzeniami psychicznymi. Podobne zadania realizują w mieście jeszcze dwie inne firmy Przeprowadzony na początku ubiegłego roku przetarg potwierdził, że ta katowicka agencja opiekuńczo-medyczna spełnia wszelkie wymogi.
- Pracownicy tej firmy mieli kwalifikacje umożliwiające wykonywanie tych usług - potwierdza Stanisław Kowolik, zastępca dyrektora OPS.
Podpisano umowę, na mocy której określono stawki godzinne za opiekę od 5,50 do 5,70 zł. OPS wypłacał pieniądze na podstawie tzw. kart pracowniczych, na których czas i zakres opieki potwierdzał pacjent. Im więcej usług, tym więcej kasy. Opłacało się opiekować danym człowiekiem jak najwięcej godzin. Choćby tylko na papierze. Tylko w 2005 r. zakład otrzymał z budżetu OPS i nie tylko ponad 400 tys. zł.
Sprawa zawyżania wpisywanych godzin na kartach pracowniczych wyszła podczas jednej z tegorocznych kontroli przeprowadzonych przez OPS. Do siedziby agencji opiekuńczej weszli chorzowscy funkcjonariusze sekcji ds. walki z przestępczością gospodarczą.
- Nasza kontrola potwierdziła wcześniej sygnalizowane zastrzeżenia - mówi podkomisarz Janusz Jończyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. - 30-letnia przełożona pracujących tutaj pielęgniarek wyjątkowo nierzetelnie prowadziła kilka tysięcy kart pracowniczych.
To nie wszystko. Mimo, że policyjne dochodzenie w tej sprawie dopiero nabiera tempa już wiadomo, że nieprawidłowości w tym zakładzie było o wiele więcej. Chodzi m.in. o nielegalne zatrudnianie pracowników. Części personelu zarzucono też brak odpowiednich kwalifikacji. To był z resztą powód wypowiedzenia umowy przez OPS na świadczenie przez tę agencję usług specjalistycznych.
- W październiku zaczęło obowiązywać nowe rozporządzenie Ministra Polityki Społecznej. Ten zakład nie był w stanie spełnić tych kryteriów. Musieliśmy z nimi rozwiązać umowę - przyznaje Kowolik.
Tyle że pracownicy katowickiej agencji nadal wykonują usługi z zakresu podstawowej opieki. Bardzo możliwe, że już niedługo. Szefostwo chorzowskiego OPS już zaczęło poszukiwać innego podmiotu.
Na wyjaśnienie czeka jeszcze jedna sprawa. Otóż agencja opiekuńczo-medyczna otrzymywała ze Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, poprzez Urząd Miasta Chorzów, inne środki finansowe - w ramach zadań zleconych. Prowadzący śledztwo policjanci mówią, że zachodzi prawdopodobieństwo, że te pieniądze były niewłaściwie wykorzystane.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?