Pożegnanie reżysera

Marcel Kochańczyk, reżyser i scenograf, jeden z najwybitniejszych i najaktywniejszych twórców teatralnych swego pokolenia zmarł w poniedziałek. Miał zaledwie 55 lat.
Przez 17 lat związany był z chorzowskim Teatrem Rozrywki. Współtworzył jego linię repertuarową. To przede wszystkim dzięki niemu doszło do realizacji wielkich inscenizacji musicalowych na chorzowskiej scenie.

- To był cudowny człowiek. Wszyscy jesteśmy załamani tą wiadomością. Był dla każdego serdeczny i sympatyczny. Marcel był również bardzo kreatywny. To była wręcz kopalnia pomysłów - wspomina zmarłego reżysera Jolanta Król, autorka książki o Teatrze Rozrywki pt. "Gwiazdy noszą tenisówki".

Marcel Kochańczyk pracował w teatrach w Gdyni, Gdańsku, Gliwicach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Opolu, Olsztynie, Poznaniu, Szczecinie, Wrocławiu oraz Warszawie. Reżyserował również spektakle w Niemczech i Anglii. Znany był także w Teatrze Telewizji. Ten wybitny reżyser ukończył Państwową Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych w Gdańsku i Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Krakowie. Zadebiutował w mało znanej tragedii Eurypidesa "Ijon" w krakowskim Teatrze Słowackiego. Zaledwie kilka lat potrzebował na zdobycie wielu liczących się krajowych nagród na różnych festiwalach teatralnych. Od 1985 roku związał się z Teatrem Rozrywki.
Zrealizował tu m. in. "Cabaret" J. Kandera, J. Masteroffa i F. Ebba w 1992 r. Reżyser nagrodzony został za to przedstawienie "Złotą Maską '93". Spektakl dodatkowo uznany został za wydarzenie sezonu. Marcel Kochańczyk reżyserował i przygotował scenografie także do takich spektakli jak: "Evita" A. L. Webbera i T. Rice'a, "The Rocky Horror Show" R. O'Briena oraz "Jesus Christ Superstar" A. L. Webbera i T. Rice'a.