MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pomysł na inną hutę

MICHAŁ TABAKA
Prezydentowi Szandarowi i prezesowi Torbusowi zależy na wyprowadzeniu "Jedności" z dołka. Foto: MAGDALENA CHAŁUPKA
Prezydentowi Szandarowi i prezesowi Torbusowi zależy na wyprowadzeniu "Jedności" z dołka. Foto: MAGDALENA CHAŁUPKA
Kolejne spotkanie w sprawie przyszłości siemianowickiej fabryki Tym razem w sali posiedzeń Urzędu Miasta zasiedli: Jerzy Bradecki, prezes Towarzystwa Finansowego "Silesia", Ryszard Talarek, prezes Hutniczej Izby ...

Kolejne spotkanie w sprawie przyszłości siemianowickiej fabryki
Tym razem w sali posiedzeń Urzędu Miasta zasiedli: Jerzy Bradecki, prezes Towarzystwa Finansowego "Silesia", Ryszard Talarek, prezes Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej oraz Zbigniew Torbus, prezes Huty ?Jedność? i gospodarz - prezydent grodu Siemiona Zbigniew Paweł Szandar. Tematem piątkowego spotkania była obecna sytuacja siemianowickiej fabryki i jej najbliższej przyszłości.

- Zastanawialiśmy się też wspólnie nad możliwościami perspektywicznego rozwoju, tak żeby utrzymać rentowną produkcję. W dalszym ciągu bowiem nieznany jest ostateczny termin dokończenia budowy Walcowni Rur "Jedność". Dlatego huta musi znaleźć swoją drogę, niezależną od WRJ - tłumaczy Torbus.
Uczestnicy debaty doszli do kilku wniosków. Jeden z nich zakłada utworzenie w miejsce Huty "Jedność" nowego podmiotu gospodarczego, dostosowanego do obecnej sytuacji gospodarczej. Niezbędne przy tym są działania, które pozwolą na utrzymanie rentowności. Dzięki temu z kolei część obecnej załogi fabryki mogłaby utrzymać zatrudnienie.

Od początku roku trwają w siemianowickiej hucie zwolnienia i nadal będą one kontynuowane. Do tej pory w "Jedności" i spółkach zależnych pracę straciło ok. 200 osób. To zaś może spowodować ponowne zwiększenie bezrobocia w mieście, które ostatnio dzięki różnym działaniom udało się sprowadzić poniżej poziomu 30 procent.
- Mamy jednak zapewnienia wicemarszałka województwa śląskiego Mariana Jarosza, że miasto otrzyma 800 tys. zł na stworzenie nowych możliwości zawodowych w Siemianowicach Śl. I te właśnie środki będą spożytkowane na rzecz ludzi, którzy do końca roku zostaną zwolnieni z huty - mówi Zbigniew Paweł Szandar. - Zrobimy co w naszej mocy, żeby nie pozostawić ich samych sobie. To jednak nie oznacza, że każdy z nich od razu otrzyma możliwość nowej pracy - tłumaczy prezydent.

W piątek ustalono jeszcze jedną, istotną sprawę. Władze miasta nadal będą tworzyć pewne warunki do współpracy z hutą na rzecz restrukturyzacji zadłużenia względem gminy.
- Zawsze lepiej negocjować, niż od razu wysyłać komornika - twierdzi Szandar.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto