Specjaliści z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi zwracają uwagę na przypadki wykorzystania ludzkiej naiwności – i pazerności – przez oszustów, którzy potrafią naciągnąć ofiarę na poważne kwoty. Ostatnio mieszkanka województwa straciła ponad 37 tysięcy złotych, wierząc w słowa mężczyzny poznanego na portalu towarzyskim. Ale prawdziwą plagą są tzw. oszustwa nigeryjskie.
Listy pisane są najczęściej słabą angielszczyzną lub tłumaczone przez translatory internetowe na język polski. W korespondencji oszust informuje potencjalną ofiarę, że jest jedynym żyjącym spadkobiercą dalekiego krewnego, który niedawno stracił życie i nie pozostawił potomstwa, a w testamencie swój ogromny majątek postanowił przekazać jedynemu mu znanemu krewnemu - czyli adresatowi korespondencji.
Fortunę, jaką odziedziczyła ofiara, można podjąć z banku po dopełnieniu kilku formalności i opłaceniu różnych należności… W stale napływającej korespondencji ofiara dowiaduje się, że musi opłacić procedurę wystawienia przez bank certyfikatów poświadczających, że pieniądze nie pochodzą z nielegalnego źródła. Jak w przypadku innych oszustw nigeryjskich, oszuści uwiarygodniają całą historię przesyłając pocztą elektroniczną spreparowane certyfikaty, kopie potwierdzeń przelewów itp.
Również w tym przypadku, analogicznie jak w innych odmianach oszustwa nigeryjskiego, rozpoczyna się gra na czas, która ma na celu jak najdłuższe zwodzenie ofiary i wyłudzenie jak największej ilości pieniędzy.
By nie paść ofiarą „oszustów nigeryjskich” warto sobie uświadomić:
- Jeżeli zostaliśmy wybrani na pomocnika w odzyskaniu pieniędzy np. przez uchodźcę politycznego i za to mamy otrzymać dużą sumę pieniędzy, możemy być pewni, że jest to oszustwo.
- Jeżeli zostaliśmy zwycięzcami zagranicznej loterii, w której nie braliśmy udziału, a nawet nie słyszeliśmy o niej, to jest to fikcja.
- Jeżeli otrzymamy niespodziewanie wiadomość o wielkim spadku po osobie, której nie znaliśmy i o którym nie słyszeliśmy, jest to oszustwo.
- Jeżeli za przekazanie nam ogromnej kwoty pieniędzy, ktoś żąda od nas opłat manipulacyjnych, możemy najwyżej odpisać, że opłaty te mogą zostać potrącone z fortuny, którą mamy otrzymać.
- Pamiętajmy, że certyfikaty wystawiane przez różne instytucje to dokumenty, które tak jak dokumenty identyfikacyjne, papiery wartościowe i banknoty, mają odpowiednie zabezpieczenia, które po wykonaniu skanowania tracą swoje właściwości, a tym samym przesłany nam skan certyfikatu nie ma żadnej wartości i wagi prawnej.
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?