Pogoń Ruda Śląska - Alba-Alstom Chorzów 94:85

Dla koszykarzy z Rudy Śląskiej cenna jest każda złotówka, która wpłynie do klubowej kasy. Na razie pieniędzy na działalność sekcji może starczyć tylko do połowy listopada.
Wczoraj rudzianie pokazali, że powinno się w nich inwestować. Pogoń pokonała w prestiżowym pojedynku Albę-Alstom Chorzów. Gospodarze po zakończeniu spotkania zaprezentowali na środku parkietu taniec radości.

- Byliśmy bardzo zmobilizowani na ten mecz - mówi Piotr Pluta, młodszy brat Andrzeja, reprezentanta Polski. - Gdy w końcówce musiałem zejść z boiska za pięć fauli byłem wściekły na siebie. Bałem się, że osłabiłem zespół i nie uda nam się wygrać. Wszedł jednak Piotrek Pustelnik, pokierował grą i zdobył ważne punkty z rzutów wolnych. Wygraliśmy z lokalnym rywalem, który ma aspiracje awansować do ekstraklasy. Pokazaliśmy, że potrafimy grać w kosza i warto inwestować w nasz zespół.

O tym, jak trudno jest pozyskać środki na działalność klubu świadczyła reakcja ludzi "z kasą" na propozycję licytacji oryginalnej koszulki najlepszego zawodnika tegorocznych mistrzostw świata, gracza Dallas Mevericks - Dirka Novitzkiego (z autografem). Dochód ze sprzedaży trykotu (cena wywoławcza 200 złotych), który przekazał Pogoni jej wychowanek, Jerzy Hernas, miał zostać przeznaczony na rudzki basket. Do licytacji w przerwie wczorajszego meczu jednak nie doszło, bo zgłosił się tylko jeden chętny.

- Kibice w Rudzie Śląskiej są tak biedni, że nie stać ich na taki wydatek - martwił się Edward Kowol, zasłużony działacz Pogoni. - Mamy dwie takie koszulki. Jedną przekażemy Jarosławowi Kolendzie, naszemu wychowankowi, grającemu w Warce. Drugą spróbujemy jeszcze raz wystawić na licytację. Może wtedy będzie więcej chętnych.

Chorzowianie, w których klubie jest o wiele lepiej, mają inny problem: - Pod względem psychicznym nie jest to ten zespół, który znaliśmy z poprzedniego sezonu. Oni chcieliby już tylko odcinać kupony, a nie mają od czego. Dziś popełnili taką ilość głupot, że trudno było wygrać w Rudzie Śląskiej. Głupota goniła głupotę - ocenił Zbigniew Mardoń, trener Alby-Alstom.

Gospodarze po dwóch porażkach pokazali charakter prawdziwych wojowników. Drużyna z Chorzowa zagrała bez charakteru...

* Pogoń Ruda Śląska - Alba-Alstom Chorzów 94:85 (25:22, 25:28, 18:17, 26:18). Pogoń: Kruk 22 (1x3), Migała 22, Morawiec 20 (2), Pluta 16 (1), Frankowski 6 oraz Pustelnik i Paszowski po 4. Alba-Alstom: Basiński 20 (3), Miller 16, Dygutowicz 8, Partyka 7, Cieślak 2 oraz Roszyk 22, Pawlik 8 (2), Bąk 2, Hojka 0. Widzów: 800. Pozostałe wyniki 7. kolejki: AZS Lublin - AZS Koszalin 74:70, SKS Starogard Gdański - SKK Szczecin 89:73, Stal Stalowa Wola - SMS Warka 73:63, Zastal Zielona Góra - Wisła Kraków 85:74, Kotwica Kołobrzeg - Turów Zgorzelec 51:78.

W tabeli prowadzi Turów - 14 pkt. Alba jest piąta - 11, a Pogoń siódma - 10.