Podrywacz-wyłudzacz pochodzi z Bierunia, ale szczególnie upodobał sobie Chorzów i tamtejsze samotne panie. Śledczy zajmujący się sprawą porównują 37-latka do postaci z popularnego w latach 80. filmu "Tulipan".
- Główny bohater rozkochiwał w sobie kobiety, a następnie je okradał. Najwyraźniej czasem scenariusze filmowe stają się inspiracją dla prawdziwych sytuacji - zauważają policjanci.
Dokładnie taki sam plan przedsięwziął przystojniak z Bierunia. Swoje ofiary wyszukiwał za pośrednictwem portali społecznościowych. Z góry wiedział, kogo wybrać.
- Po krótkiej, wirtualnej wymianie informacji umawiał się z nimi w „realu”. Mężczyzna uwodził swoje ofiary, a kiedy one nabierały do niego zaufania, pożyczał od nich pieniądze na rzekome wsparcie dla prowadzonej przez siebie firmy transportowej. Gdy tylko otrzymał to czego chciał, znikał z ich życia bez śladu - relacjonuje policyjny rzecznik.
Śledczy zbierają teraz informacje o wszystkich przypadkach wyłudzenia pieniędzy. Wiadomo, że oszukał w ten sposób dwie chorzowianki w wieku 33 lat.
Poszkodowane kobiety proszone są o kontakt z policją. "Tulipan" z Bierunia może spędzić za swoje nieszczere westchnienia może teraz spędzić nawet 8 lat w więziennej celi.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?