Piętnastoletni Michał Szaton na piłkarskie zajęcia na boisku przy ul. Wolności 139 przyjechał aż z Katowic. W "nogę" gra od najmłodszych lat. Teraz postanowił spróbować swych sił w chorzowskim klubie.
- Od dawna kibicuję Ruchowi. Byłem już na kilku treningach w Rozwoju Katowice i Stadionie Śląskim, jednak zawsze marzyłem o grze w Ruchu. Chciałem zapisać się do klubu i wtedy dowiedziałem się o wakacyjnych treningach. Postanowiłem wziąć w nich udział, tym bardziej, że można spotkać na nich piłkarzy "Niebieskich" - mówi Michał Szaton.
Tym razem w roli gwiazdy prowadzącej zajęcia wystąpił Marek Wleciałowski. Dwudziestosobowa grupa młodych adeptów futbolowego rzemiosła z uwagą słuchała porad doświadczonego piłkarza.
- To bardzo fajne, że można porozmawiać i pograć z osobami, które widzi się tylko na stadionach. Pomagają nam w treningach, wielu rzeczy można się od nich nauczyć - dodaje Michał.
Piętnastolatek bardzo poważnie myśli o piłkarskiej karierze. W ten sposób będzie kontynuował rodzinne tradycje, gdyż jego ojciec także grał wyczynowo w piłkę nożną. Marzeniem Michała jest gra na pozycji napastnika w dobrym klubie. Jego idolem jest holenderski gwiazdor Barcelony, Patrick Kluivert. Za najlepszego piłkarza Ruchu uważa Krzysztofa Bizackiego.
W zajęciach uczestniczył także Andrzej Wleciałowski, kilkuletni syn chorzowskiego piłkarza. Przygodę z futbolem rozpoczął w wieku pięciu lat. Obecnie trenuje w klubie "Oczko" działającym przy szkole sportowej. Na zajęciach stawił się w koszulce Interu Mediolan z nazwiskiem Ronaldo.
- Właśnie on jest moim ulubionym zawodnikiem. Często chodzę na mecze Ruchu. Na stadionie jestem zawsze, gdy gra mój tata - mówi.
Wakacyjne treningi z piłkarzami Ruchu Chorzów odbywają się w każdy poniedziałek, środę i piątek sierpnia o godz. 10 na boisku "Kresy" przy ul. Wolności. W zajęciach może wziąć udział każdy młody miłośnik futbolu.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?