Efekt? W Piekarach Śląskich dowód niezadowolenia mogą oglądać wszyscy. Elewacja bloku, na którym zawisł plakat, jest upstrzona farbą. Administrator wspólnoty mieszkaniowej wycenił straty na ok. 10 tysięcy złotych.
Billboard pojawił się w centrum miasta, a tajemnicą nie jest, że w dzielnicy dominują fa-ni Górnika Zabrze, którzy zamalowali go farbami. Ucierpiała na tym także elewacja. Przedwczoraj specjalistyczna firma usunęła plakat.
- Rozplakatowaliśmy miasta, w których mieszkańcy kibicują naszej drużynie. Piekary Śląskie zawsze kojarzyły się z Ruchem Chorzów, w środowiskach kibiców mówi się zresztą czasami "niebieskie Piekary" - mówi rzecznik prasowy chorzowskiego klubu, Mariusz Gudebski.
Jak wyjaśnia rzecznik, klubowi zależało na tym, by billboardy pojawiły się na głównych ciągach komunikacyjnych miasta, w miejscach najbardziej widocznych.
- Informacja ma dotrzeć do jak największej liczby osób - tłumaczy Gudebski.
Niewykluczone, że dojdzie do ugody pomiędzy wspólnotą, a przedstawicielami Ruchu Chorzów, tym bardziej, że do tej pory zarządca budynku nie złożył zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa i wniosku o ściganie sprawcy. - Wydział kryminalny naszej komendy nie prowadzi żadnego postępowania w sprawie zniszczonego mienia przy ulicy Bytomskiej -potwierdza asp. sztab. Piotr Budzyń, rzecznik policji.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?