Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Ruchu Chorzów odwiedzili chore dzieci w Centrum Pediatrii i Onkologii [ZDJĘCIA]

ivan
Dlaczego Mikołaj jest niebieski? – pytali dziś lekko zdziwieni, ale bardzo ucieszeni z prezentów pacjenci chorzowskiego Centrum Pediatrii i Onkologii. Dzieci odwiedził dziś święty ubrany w płaszcz w ulubionym kolorze sympatyków Ruchu Chorzów, a w jego pomocników wcielili się zawodnicy I drużyny: Igor Lewczuk, Piotr Stawarczyk i Michal Pesković, którzy z wielkim zaangażowaniem rozdawali upominki maluchom.

- Bardzo się cieszymy, że mogliśmy dziś odwiedzić dzieciaki. Z pewnością pobyt w szpitalu to dla nich ogromny stres i nieprzyjemne przeżycie, ale dzięki wizycie świętego Mikołaja i jego licznej niebieskiej świty, mogły choć przez moment nie myśleć o chorobie i cieszyć się z prezentów – mówił Igor Lewczuk.

GKS Bełchatów - Ruch Chorzów 1:1 [ZDJĘCIA]. Remis Niebieskich w cieniu losowania Euro 2012

- Mamy nadzieję, że dobrze spisaliśmy się w roli pomocników i Mikołaj w przyszłym roku także zaprosi nas do współpracy. Liczę na to, że udało się nam zainteresować dzieci piłką nożną i naszym klubem i jak tylko wrócą do zdrowia, będą odwiedzać stadion przy Cichej –dodaje klubowy kolega Igora, Piotr Stawarczyk
W ekipie Świętego Mikołaja nie zabrakło także kibiców Ruchu, którzy pomagali zawodnikom w obdarowywaniu małych pacjentów. Nie mniejsze zainteresowanie niż Mikołaj wzbudził wśród dzieci Adlerek, który także odwiedził dziś chorzowskie Centrum Pediatrii i Onkologii.

- Spodziewałem się, tego, że dziś przyjdzie do nas Mikołaj. Ale nie wiedziałem, że razem z nim będzie taka fajna, duża maskotka. Czy mogę sobie zrobić z nią zdjęcie – pytał 5- letni Pawełek.

Personel szpitala nie ukrywa, że wizyta niebieskiego sztabu Świętego Mikołaja zawsze jest długo wyczekiwana i budzi wiele emocji nie tylko wśród małych pacjentów.
- Nie pierwszy raz zawodnicy Ruchu wręczają podarunki dzieciom z naszego Centrum. Cieszymy się ogromnie, że znajdują czas, aby sprawić im trochę radości. Przecież Ruch to symbol naszego miasta i jeden z najsłynniejszych klubów piłkarskich w kraju. Najbardziej z wizyty piłkarzy cieszą się oczywiście starsze dzieci, które interesują się futbolem.

I to nie tylko chłopcy, ale także dziewczynki. To dla nich bardzo ważne, często mogą oglądać zawodników tylko w telewizji, albo na murawie, a tu są na wyciągniecie ręki. Można porozmawiać, zrobić sobie zdjęcie – mówi Grzegorz Grzegorek, rzecznik chorzowskiego Centrum Onkologii i Pediatrii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto