Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłkarski talent z Wodzisławia: 17-letni Tomasz Neugebauer zadebiutował w Ruchu Chorzów. Marzy o grze w Barcelonie i kadrze narodowej

Piotr Chrobok
17-letni Tomasz Neugebauer przed rokiem dołączył do Ruchu Chorzów, a niedawno zadebiutował w pierwszym zespole.
17-letni Tomasz Neugebauer przed rokiem dołączył do Ruchu Chorzów, a niedawno zadebiutował w pierwszym zespole. arc.
Pochodzący z Wodzisławia 17-letni Tomasz Neugebauer jeszcze nie skończył wieku juniorskiego, a już ma za sobą debiut w drużynie seniorów i to nie byle gdzie. Nastolatek rozegrał niedawno swój pierwszy mecz w dorosłej piłce w barwach Ruchu Chorzów.

Piłkarski talent z Wodzisławia: 17-letni Tomasz Neugebauer zadebiutował w Ruchu Chorzów. Marzy o grze w Barcelonie i kadrze narodowej

Nazwisko Neugebauer pojawiło się w wyjściowym składzie obok tak rozpoznawalnych graczy jak Tomasz Foszmańczyk czy Łukasz Janoszka. Jak przyznaje sam zainteresowany, gdy zobaczył się w pierwszym składzie poczuł dumę i strach jednocześnie.

- Serce mocno mi kołatało, ale czym bliżej meczu tym bardziej skupiałem się na tym żeby wyjść na murawę i zagrać dobre spotkanie – przyznaje Tomasz Neugebauer, któremu przed debiutanckim meczem wsparcia udzielili koledzy z zespołu.

Nerwy nie sparaliżowały 17-latka, który w meczu Ruchu z Foto-Higieną Gać zagrał bez kompleksów. Poradził sobie bardzo dobrze, co nie umknęło uwadze trenera Niebieskich Łukaszowi Berecie.

- Jestem zadowolony z jego gry. Wyglądał bardzo dobrze. Ile wystarczyło mu sił to grał dobry mecz – oceniał debiutanta szkoleniowiec Ruchu. Łyżeczką dziegciu w beczce miodu, jaką jest udany debiut Neugebauera było przewinienie w szesnastce, po którym podyktowano jedenastkę dla rywali. - Musi być pewny w polu karny jeśli chce wybić piłkę – dodał Łukasz Bereta.

Debiut nastolatka z Wodzisławia związany był z kontuzją innego pomocnika Ruchu Mateusza Duchowskiego. Osobiście swój występ w spotkaniu w Gaci Neugebauer ocenia pozytywnie.

- Przez pryzmat całego meczu sądzę, że debiut nie wypadł źle – mówi pomocnik, zauważając, że nie ustrzegł się błędu przy jedenastce. - Na pewno czeka mnie jeszcze ogrom pracy – dodaje Tomasz Neugebauer wyrażając nadzieję na kolejne występy w barwach Ruchu. - Jeśli trener na mnie postawi na pewno dam z siebie wszystko – zapewnia.

17-letni Tomasz Neugebauer występuje na pozycji środkowego pomocnika odkąd pamięta. Środek pola od zawsze był jego miejscem na boisku, lecz przez jakiś czas notował także gry na środku obrony.

- Odkąd przyszedłem do Ruchu trenerzy przygotowują mnie do gry na pozycji środkowego pomocnika – tłumaczy 17-latek, który pierwsze kroki stawiał w MKP Odrze Centrum Wodzisław. To właśnie stamtąd przed rokiem trafił na Cichą. Najpierw do drużyny juniorów, skąd przeszedł do pierwszej drużyny w lutym obecnego roku. Kto zatem wie, czy gdyby nie pandemia koronawirusa Neugebauer nie zadebiutowałby w Chorzowie już w ubiegłym sezonie.

W piłkarskim rzemiośle pochodzący z Wodzisławia pomocnik wzoruje się na hiszpańskim maestro Andresie Inieście. Nastolatek podpatruje także niewiele starszego od siebie zawodnika Blaugrany, Holendra Frenkiego de Jonga.

Mimo młodego wieku Neugebauer, którego piłkarskimi marzeniami są występy w reprezentacji Polski oraz FC Barcelonie charakteryzuje się futbolową dojrzałością.

- Na razie studzę głowę. Wiem, że przede mną długa droga, żeby osiągnąć coś w futbolu – mówi Tomasz Neugebauer, dla którego na boisku nie liczą się indywidualne osiągnięcia, ale dobro zespołu. - Zawsze daję z siebie wszystko dla drużyny – dodaje pomocnik Ruchu, który w młodym zespole z Chorzowa i tak jest drugim najmłodszym piłkarzem.

Bezkompleksowy debiut 17-letniego Neugebauera jest zaprzeczeniem stereotypu, że z przeskokiem z kadry juniorów do seniorów traci się niektóre ze swoich atutów. Pomocnik wyklucza też jakoby starsza część szatni miała „zabijać” jego młodzieńczą ekscytację piłką o czym często się słyszy.

- Nic z tych rzeczy. Wszyscy są dla mnie bardzo pomocni. Wsparcie szatni czuję od pierwszego treningu zarówno na boisku jak i poza nim – mówi młody piłkarz.

W piłkarskich poczynaniach największym wsparciem Tomasza jest rodzina. - Zawsze mnie wspierają w dobrych i gorszych momentach – tłumaczy piłkarz, w domu którego futbol gości od niepamiętnych czasów. - Tata też grał w piłkę. Jako junior, jeszcze w „starej” Odrze – dodaje zawodnik Ruchu, który choć nie czuje presji otoczenia na bycie piłkarzem to właśnie z piłką wiąże swoją przyszłość.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto