Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pijany za kierowcą, z telefonem w ręce, krzyczał, że ma znajomości w urzędzie

Celina Marchewka
Celina Marchewka
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Szymon Starnawski /Polska Press
42-letni wrocławianin prowadził swojego forda pod wpływem alkoholu, rozmawiał przez telefon i nie chciał wykonywać poleceń policjantów podczas zatrzymania. Czuł się pewnie ze względu na swoje rzekome znajomości z urzędnikami. Powołując się na nie próbował nakłonić funkcjonariuszy, aby go puścili i pozwolili jechać dalej. Trafił do aresztu. Grożą mu 2 lata więzienia.

Policjanci zatrzymali wrocławianina do kontroli, ponieważ prowadził auto i jednocześnie rozmawiał przez telefon. Miał dostać mandat za to wykroczenie. 43-latek nie chciał jednak współpracować z funkcjonariuszami.

Już na samym początku interwencji, wywiadowcy byli zmuszeni obezwładnić krewkiego mężczyznę, ponieważ ten bardzo nerwowo zareagował na próbę zbadania jego stanu trzeźwości. 43-latek chciał opuścić pojazd, szarpiąc się z funkcjonariuszami - mówi st. sierż. Krzysztof Marcjan, KMP we Wrocławiu.

Po badaniu alkomatem okazało się, że mężczyzna miał 1,2 promila alkoholu w organizmie. Został więc zatrzymany i doprowadzony do pobliskiego komisariatu przy ulicy Grunwaldzkiej.

Tam jednak cały czas był arogancki wobec stróżów prawa i próbował powoływać się na rzekome znajomości z wysokiej rangi urzędnikami - kontynuuje st. sierż. Marcjan

.

Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych, okazało się, że 43-latek miał cofnięte prawo jazdy. Funkcjonariusze sporządzili wniosek o ukaranie do sądu w związku z popełnionymi przez niego wykroczeniami. Wrocławianin odpowie również za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Za to grozić mu może kara 2 lat pozbawienia wolności. O jej wysokości zadecyduje teraz sąd.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto