- Na początku ruch będzie się odbywał po obu stronach estakady, żeby w środku można było prowadzić roboty kanalizacyjne - podkreśla Piotr Wojtala, dyrektor Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Chorzowie. - Mam nadzieję, że do przewidywanych dwóch tygodni uda nam się z tym uporać i wtedy ruch całkowicie przeniesiony zostanie na wyremontowaną stronę.
Wtedy też będzie obowiązywać zmiana organizacji ruchu. Wyznaczone zostaną nowe objazdy. Zakończenie prac na tym odcinku nie oznacza, że z wiaduktu będzie można zjechać w ulicę Powstańców, a piesi będą mogli znów korzystać z tzw. ślimaka. Zostanie on otwarty dla pieszych dopiero w przyszłym roku. Ruch pod estakadą będzie się odbywał co najmniej przez najbliższe cztery miesiące bez przeszkód, tyle bowiem zajmie demontowanie zniszczonej drogi.
Jak przebiegały prace w pierwszym etapie przebudowy drogi?
- Technicznych problemów było bez liku, ale były one rozwiązywane jeszcze na etapie projektu, ponieważ w momencie jego powstawania, natychmiast wszystko było wdrażane na budowie - tłumaczy Wojtala. - Jesteśmy jednak zadowoleni z tego, jak przebiegały prace w pierwszym etapie. Termin był bardzo napięty, ale wykonawca trzymał się harmonogramu.
Najwięcej trudności sprawiło wzmocnienie konstrukcji. Okazało się bowiem, że dzisiejsze normy odbiegają od tych sprzed ok. 30 lat i trzeba było dodatkowo wzmacniać ją dolewką betonu i listwami. Widoczne nad estakadą niebieskie kable sprzęgają natomiast konstrukcję nośną wiaduktu.
Przypomnijmy, że budowa estakady rozpoczęła się w styczniu tego roku, plan zakładał, że każdy z dwóch etapów będzie trwał dziewięć miesięcy. W pierwszym z nich udało się zmieścić w harmonogramie. Drugi etap ma się zakończyć na przełomie lipca - sierpnia. Wszystko zależeć będzie jednak od tego, jak długa będzie musiała być przerwa zimowa.
Całość remontu, wraz z jezdniami doprowadzającymi, będzie kosztować niecałe 40 mln. zł.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?