Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pieniądze są w pucharze

Tomasz Kuczyński
Ruch walczył do upadłego z Legią Warszawa i jest już w półfinale Pucharu Polski.
Ruch walczył do upadłego z Legią Warszawa i jest już w półfinale Pucharu Polski. Fot. Marcin Obara
Piłkarze Lechii Gdańsk za zdobycie Pucharu Polski mają otrzymać ze swego klubu pół miliona złotych premii, oprócz pieniędzy od organizatora tych rozgrywek. Niestety, tajemnicą jest, ile wpadnie do kieszeni zawodników Ruchu Chorzów.

Wiadomo tylko, że od miasta za awans do półfinału podopieczni trenera Waldemara Fornalika dostaną 500 tys. zł.

- Zarząd ustalił wysokość premii za awanse do kolejnych rund, ale nie możemy ich podać, ponieważ jest to tajemnica handlowa - powiedział rzecznik Ruchu, Mariusz Gudebski.

Nie jest też łatwo zdobyć informacje o nagrodach, które przyznają w tej edycji organizatorzy PP. Na oficjalnej stronie internetowej tych rozgrywek można się tylko dowiedzieć, że zespoły od 1/32 finału zarobią 1,8 mln zł. Próżno jest szukać wiadomości, ile zarobi triumfator rozgrywek. Natomiast w powodzi uchwał zarządu PZPN na stronie polskiej federacji, jest jednak ta z 17 września 2009 roku, zawierająca owe "poufne" dane: drużyna, która zdobędzie Puchar Polski w nagrodę dostanie 400 tysięcy zł. Przegrany wielkim finale, który odbędzie się 3 maja w Bydgoszczy, musi się zadowolić kwotą 100 tys.

Zagłębie Sosnowiec, które dotarło do ćwierćfinału, zaczynając pucharową przygodę od I rundy wstępnej, również otrzyma nagrodę z PZPN. Sosnowiczanie wyeliminowali kolejno Miedź Legnica, Przebój Wolbrom, Flotę Świnoujście, Górnik Zabrze, Stal Stalowa Wola, a wczoraj odpadli w rywalizacji z Pogonią Szczecin.

- Otrzymaliśmy pismo z PZPN, że za awans do ćwierćfinału nasz klub dostanie 55 tysięcy zł - informuje prezes sosnowieckiego drugoligowca, Paweł Hytry. - Czy opłacało nam się grać w Pucharze Polski? Opłacało się tak daleko dojść w tych rozgrywkach, bo mamy z tego efekty nie tylko sportowe i finansowe, ale również korzyści marketingowe dla klubu. O Zagłębiu Sosnowiec znów było głośno w Polsce.

W Sosnowcu przyznają, że premia z PZPN za dobrą postawę w PP, nie była aż tak znacząca jak wpływy z biletów. - Zarobiliśmy na meczach z Górnikiem, Stalą i Pogonią. Nie musieliśmy dokładać do tego interesu, nawet uwzględniając wyprawę naszej drużyny do Szczecina. Gorzej byłoby, gdybyśmy grali większość meczów na wyjazdach - wyjaśnia prezes Zagłębia.

W finale Pucharu Polski w ubiegłym roku na Stadionie Śląskim, Ruch przegrał z Lechem Poznań. Poznaniacy skasowali 300 tys. zł, a "niebiescy" 100 tys. Chorzowianie, po wyeliminowaniu Legii Warszawa są już w półfinale obecnej edycji PP. Wygląda na to, że dla Ruchu pokonywanie kolejnych rund jest przede wszystkim drogą do europejskich pucharów, bo kasa zeszła na drugi plan. I to tak bardzo odległy, że wczoraj w klubie z rozbrajającą szczerością przyznano, że nie wiedzą, ile PZPN zapłaci za awans do półfinału! "Niebiescy" chcą jednak zagrać w finale, pewnie dlatego nie przejmują się tym, co już za nimi...

W kolejnej uchwale PZPN, dotyczącej regulaminu rozgrywek Pucharu Polski zawarto również bardzo szczegółowe zasady ilości biletów, które kluby mają oddać Związkowi i sponsorom rozgrywek. W przypadku meczów półfinałowych należy przekazać 15 biletów typu VIP lub do loży honorowej i 45 wejściówek "najlepszej kategorii". Na finał PZPN zastrzegł sobie 40 biletów VIP, 30 wejściówek do loży honorowej oraz 200 biletów najlepszej kategorii.

Puchar Polski w Polsce ciągle jeszcze nie ma takiego prestiżu, jak w Anglii, we Włoszech, Hiszpanii i innych krajach, do których nam daleko pod względem piłkarskim. Nawet wizyta Legii w Chorzowie nie była tak ekscytująca dla fanów Ruchu, aby wypełnić stadion choć w połowie. "Niebiescy" zdobyli ostatni raz to trofeum w 1996 roku, pokonując w finale GKS Bełchatów 1:0, na stadionie Polonii Warszawa. Zwycięską bramkę strzelił Dariusz Gęsior.

- W półfinale graliśmy wtedy z Pogonią Oleśnica, więc teraz Ruch mógłby trafić na... Pogoń Szczecin - uśmiecha się Gęsior. - Nie pamiętam, jaką mieliśmy premię z klubu, ale nie zapomniałem zasad jej podziału: liczyła się ilość minut na boisku we wszystkich meczach.


400000 tyle złotych dostanie z PZPN drużyna, która zdobędzie Puchar Polski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto