Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Parking przy Cichej nie da piłkarzy Ruchu Chorzów! Jest oświadczenie MORiS i... zmiana zasad

Mateusz Czajka
Mateusz Czajka
fot. Marek Godziński facebook
We wtorek, 5 lipca piłkarze i trener Niebieskich mogli być nieco zaskoczeni. Nie wpuszczono ich na wewnętrzny parking Ruchu Chorzów, znajdujący się między budynkami na stadionie przy Cichej. Jakie są przyczyny takiego stanu rzeczy? Co mówi na ten temat MORiS w Chorzowie, który odpowiada za niewpuszczenie zawodników?

Dziwna zmiana

Cała sprawa jest co najmniej dziwna. Piłkarze i trener nie mogli wjechać na często przez nich używany parking. Nie wiedzieli o zakazie. Nikt ich nie powiadomił? Sprawa dzieje się to praktycznie z dnia na dzień. Według komunikatu MORiS-u, na spotkaniu 28 czerwca uzgadniano z Ruchem kwestię parkowania. Wyegzekwowano zakaz dopiero 5 lipca. O sprawie poinformował Marek Godziński angażujący się we wspieranie klubu.

O stanowisko MORiS-u zapytaliśmy jej dyrektorkę - Alinę Zawadę. Odesłała nas do wspomnianego komunikatu zamieszczonego na stronie ośrodka. MORiS zapewnia, że chodzi tylko o parking wewnętrzny. Celem uzgodnień z 28 czerwca z Ruchem miała być „minimalizacja ruchu samochodowego, jak również ograniczenie przemieszczania się osób nieuprawnionych” oraz dbanie o bezpieczeństwo. O ile same ograniczenia są zrozumiałe, to pytania rodzi blokada parkingowa dla tych, którzy są rdzeniem „Niebieskich” - piłkarzy.

Piłkarze jednak wjadą

Cała sprawa wywołała na tyle duże oburzenie, że doszło do konsultacji z prezesem klubu Sewerynem Siemianowskim. O całej sprawie było głośno w mediach społecznościowych.

- Po ponownych konsultacjach pomiędzy Dyrekcją MORiS Chorzów a Prezesem Klubu Ruch Chorzów S.A. od dnia 6 lipca lista samochodów uprawnionych do wjazdu w strefę parkingu wewnętrznego zostanie zmodyfikowana - informuje ośrodek.

Zapytaliśmy także klub, jak odnosi się do sprawy. Rzecznik Ruchu Chorzów Tomasz Ferens informuje, że tak jak pisał MORiS, sprawa została już wyjaśniona.

- Dobrze, że refleksja przyszła tak szybko i znów możemy skupiać się tylko na przygotowaniach do nowego sezonu. Liczymy na dalszą dobrą współpracę - mówi Ferens.

Jak głosi miejska plotka, cała sprawa może być powiązana z odegraniem się za niedawną manifestację kibiców w sprawie nowego stadionu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto