Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Park Śląski zalewa fala krytyki. Jest za drogo, a inwestycje stoją w miejscu - twierdzą goście parku

Łukasz Respondek
Ciężkie tygodnie ma za sobą zarząd Parku Śląskiego. Jego decyzje wywołują krytytkę, m.in. wśród internautów na forach serwisu slask.naszemiasto.pl. Wielu odwiedzających park, dzwoni też do naszej redakcji.

Im aura bardziej dopisuje, tym rzesza krytykantów jest większa. Powody?

Zaczęło się od wypowiedzenia umów dzierżawcom punktów gastronomicznych i kortów w ośrodku tenisowym. Potem było wiele dyskusji na temat zmiany nazwy parku i kwoty, jaka zostanie przeznaczona na kampanię promocyjną z tym związaną.

Apogeum rozczarowania przyszło po wystawie kwiatów w Kapeluszu, gdy ogrodzono teren i pobierano opłaty za wstęp na kiermasz. Nastroje na pewno się nie poprawiły, gdy okazało się, że pod dużym znakiem zapytania stoją tegoroczne kursy wąskotorówki, a pod jeszcze większym rewitalizacja starych odcinków Elki.

Nic dziwnego, że goście Parku Śląskiego nie pamiętają, że w ostatnich miesiącach pojawiło się kilka ciekawych inicjatyw. Z działań zarządu zadowoleni są na pewno architekci i seniorzy: pierwsi mówią, że parkiem rządzi ktoś, kto liczy się z ich zdaniem, a drudzy mają realny wpływ na to, co się w nim dzieje dzięki Parkowej Akademii Wolontariatu.

Wesołe miasteczko trąci PRL-em. To się zmieni

Rozmowa z Adamem Matusiewiczem, marszałkiem województwa

Często odwiedza pan park?
Mieszkam w Bytkowie i od strony Planetarium bardzo często tu chodzę. Doskonale wiem, co tam się dzieje.

Wkrótce minie półtora roku od wybrania obecnego zarządu. Jak pan ocenia ten czas?
Bardzo dobrze. To jest zarząd, który nie boi się podejmować kontrowersyjnych, niepopularnych decyzji. Cechuje się odwagą, ale i skutecznością - proszę zwrócić uwagę, że konflikt, zarówno na kortach tenisowych, jak i ten z dzierżawcami punktów gastronomicznych, tak naprawdę się już zakończył. I, co ważne, polubownie, ale zgodnie z interesem parku.Na moją ocenę wpływa też Elka i duża suma pieniędzy unijnych, jaką park na nią pozyskał, a także sporo imprez, które się tu odbywają.

Krytyki pod adresem władz spółki jest ostatnio sporo.
Trzeba się cofnąć parę lat i przypomnieć, na jakich warunkach i za jakie stawki były np. zawierane umowy dzierżawy. To bardzo przykra karta w historii parku. I nie chciałbym do niej wracać.

Jak widzi pan przyszłość parku?
Dobrze. Dlatego zarząd parku podejmuje współpracę z największymi funduszami inwestycyjnymi, aby już za dwa, trzy lata, wesołe miasteczko wyglądało zupełnie inaczej. Dziś, powiedzmy sobie szczerze, trochę trąci PRL-em. Dużo parkowi dają inwestycje unijne. Chodzi m.in. o Elkę i inwestycje w skansenie. Park zmieni się też po zakończeniu modernizacji Stadionu Śl.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto