Park Śląski w Katowicach, a nie w Chorzowie? Nie ma na to zgody [SONDA]
Z czerwcową informacją o przejściu prezes Parku Ślaskiego Anety Moczkowskiej do zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, rozpoczęła się dyskusja o zarządcy Parku Śląskiego. Pojawił się pomysł przejęcia przez GZM parku. Wtedy metropolia zarządzałyby Parkiem Ślaskim, a do parkowego budżetu miałyby się dokładać gminy, które sąsiadują z Parkiem Śląskim (Chorzów, Siemianowice Śląskie i Katowice).
W nietypowy sposób do tego pomysłu odniósł się Marcin Krupa, prezydent Katowic, podczas ostatniej sesji rady miejskiej w Katowicach. Zanegował pomysł składek trzech miast na Park Śląski. Zadeklarował jednak chęć przejęcia parku, tak aby administracyjnie jego granicy znalazły się w Katowicach.
- Jesteśmy w stanie przejąć cały ten teren, utrzymywać go i eksploatować. Dziś potwierdzam tę ofertę. Jeżeli proponowane przeze mnie działania nie zostaną podjęte, to nie wchodzi w rachubę dotowanie Parku z budżetu naszego miasta – mówił podczas sesji Marcin Krupa.
Przypomnijmy, że Chorzów miałby inwestować rocznie w Park Śląski 1 mln złotych, Siemianowice Śląskie 0,5 mln złotych, a Katowice 2 mln złotych. Marcin Krupa podczas sesji mówił jednak, że składka trzech miast na park nie jest w pełni sensowna. Lepszym rozwiązaniem miałoby być przejęcie Parku Śląskiego przez Katowice.
Władze Chorzowa wyraziły sprzeciw wobec takich planów. Tego samo dnia wiceprezydent Chorzowa napisał na swoim profilu Facebooka:
Mocny sprzeciw wobec planów prezydent Katowic wyraził także Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa.
- Deklaracja prezydenta Krupy dotycząca chęci przejęcia przez Katowice Parku Śląskiego jest niepoważna. O takich planach nie było także żadnej dyskusji. To tak, jakbym powiedział że Chorzów chce przejąć Osiedle Tysiąclecia. Obecnie dyskusja o Parku Śląskiego powinna dotyczyć jego zarządcy. Park ma charakter metropolitarny, jest dobrem społecznym. Odwiedzając go, możemy zobaczyć samochody z rejestracjami z Katowic, Rudy Śląskiej, Siemianowic czy Dąbrowy Górniczej. Dlatego powinniśmy wspólnie się zastanowić czy jego zarządcą powinien być zarząd województwa śląskiego czy Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia? - mówi Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa.
Wyjaśnijmy, że większość spółki akcyjnej Parku Śląskiego posiada zarząd województwa śląskiego. To oznacza, że decydujący głos w sprawie granic administracyjnych parku ma marszałek województwa, Wojciech Saługa. To on może sprzedać lub przekazać akcje spółki WPKiW. Nie oznacza to od razu jednak, zmiany granic parku.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
tyDZień - informacyjny program Dziennika Zachodniego
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?