Park Śląski. Nowy cennik opłat za parking. Jest drożej [CENNIK]

Park Śląski

Zamiast nielimitowanego postoju i stałej opłaty wjazdowej w dni robocze (5 zł) i weekendy (10 zł) - stawka godzinowa, naliczana już od początku postoju. To właśnie rewolucja w systemie parkowania w Parku Śląskim, która zaczęła obowiązywać od dzisiaj.

Teraz za godzinę postoju na parkowym parkingu trzeba zapłacić 2,5 zł w dni robocze i 4 zł w weekendy i święta. A to oznacza, że za kilka godzin stania zapłacimy więcej niż dotychczas.

Darmowe parkowanie przysługuje jedynie osobom niepełnosprawnym. Przy wyjeździe nie zapłacimy też, jeśli tylko kogoś dowoziliśmy i nie zajęło nam to więcej niż 15 min.

Dzisiaj za postój na parkingu nie płacili też uczestnicy kongresu "Obywatel Senior", który odbywał się właśnie w skansenie.

Ale to nie jedyna zmiana w polityce parkowania w Parku Śląskim. Od dzisiaj obowiązuje też zasada "wjeżdżasz do jednej strefy, wyjeżdżasz w tej samej". A jeśli złamiesz tę zasadę przy wyjeździe trzeba będzie zapłacić 50 zł kary porządkowej. Za złamanie regulaminu.

– Chcemy zracjonalizować ruch samochodowy na terenie parku. Nie jesteśmy przeciwnikami kierowców, jednak uważamy, że liczba aut poruszających się po alejkach powinna zostać ograniczona do niezbędnego minimum – wyjaśnia Arkadiusz Godlewski, prezes Parku Śląskiego. – To opinia nie tylko nasza, ale i wielu naszych gości - dodaje.

Jednak ten nowy system parkowania wywołał lawinę komentarzy. -Myślę, że jest ryzyko, że ludzie przestaną przyjeżdżać do parku. Bo to za duży koszt - mówiła nam pani Małgorzata, jedna ze spacerowiczek, która do parku przyjechała samochodem, ale posiada kartę parkingową osoby niepełnosprawnej, więc mogła stać za darmo.

Z kolei pan Rafał uważa, że ludzie zaczną po prostu zostawiać swoje samochody na znajdującym się w pobliżu Stadionu Śląskiego parkingu Carrefoura. I być może stanie się to, co w Katowicach np. pod CH Belg. Tam w zeszłym roku pojawiały się parkometry.