Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pantera śnieżna uciekła z ZOO w Chorzowie? Park Śląski przeprowadza specjalne ćwiczenia. Zobacz zdjęcia!

Mateusz Czajka
Mateusz Czajka
Do nietypowej sytuacji doszło 22 lutego w Parku Śląskim w Chorzowie. Policjanci zostali poinformowani o ucieczce pantery śnieżnej z ogrodu zoologicznego. Na szczęście były to tylko ćwiczenia. Jak przebiegały, w jaki sposób chronione są zwierzęta z ZOO i co zrobić gdy spotkamy dzikie zwierzę? Przeczytajcie i zobaczcie zdjęcia.

Z chorzowskiego ZOO uciekła pantera śnieżna…

… to temat specjalnych ćwiczeń, które odbyły się 22 lutego rankiem w Chorzowie. Działania służb rozpoczęły się w momencie, kiedy w ogrodzie zoologicznym nie było jeszcze odwiedzających. Według scenariusza jeden z pracowników miał zauważyć, że ze swojej woliery uciekł wspomniany drapieżnik. Powiadomiono policję o tym, że prawdopodobnie znajduje się na terenie Parku Śląskiego i opuścił teren ogrodu. Pracownicy schronili się w budynkach, a mundurowi przybyli, aby potwierdzić zdarzenie.

Jakie zabezpieczenie funkcjonują w ZOO w Chorzowie?

Co istotne – niewiele osób ze strony ZOO, chorzowskiej policji oraz Centrum Zarządzania Kryzysowego wiedziało, że cała sytuacja, to tylko ćwiczenia. Według procedur na teren ogrodu ma wjechać radiowóz z nagłośnieniem, którym będą podawane konkretne komunikaty.

— Jeżeli chodzi o ogród zoologiczny, nie ma takiego nagłośnienia, natomiast liczymy na pomoc policji w tym temacie, aby w razie takiej sytuacji policja po prostu wjechała tutaj swoimi samochodami i przez megafony informowała osoby, że mają się udać do najbliższego budynku – informuje dyrektor ogrodu zoologicznego w Chorzowie Marek Mitrenga.

Może to być słaby element całego systemu reagowania. Zanim radiowóz z nagłośnieniem przyjedzie na teren ZOO mogą minąć bezcenne sekundy. Wyobraźmy sobie, że do ucieczki groźnego zwierzęcia dochodzi w lipcowy weekend. Na szczęście nigdy nie doszło do ucieczki drapieżnika z chorzowskiego ogrodu zoologicznego. Zwierzęta są bardzo dobrze strzeżone.

— W wolierach tych drapieżników mamy potrójne zabezpieczenia. Nie mogę mówić tutaj o szczegółach, natomiast zawsze trzeba brać pod uwagę czynnik ludzki - błąd ludzki i rutynę pracowników, którzy pracują tutaj przez długi czas. Rutyna to najgorsze, co może się zdarzyć w pracy, dlatego też po wprowadzeniu tej procedury zdecydowaliśmy się na te ćwiczenia. Papier wszystko zniesie i procedura, która może na pierwszy rzut oka wyglądać pięknie, nie do końca będzie się sprawdzać w realnym życiu – deklaruje dyrektor chorzowskiego ZOO.

Policjanci otrzymali broń

Policjantom wydano broń oraz kamizelki kuloodporne. W całej akcji brało udział około trzydziestu funkcjonariuszy.

— Zajęliśmy się izolacją tego terenu parku śląskiego, gdzie mieliśmy informację, że to zwierzę miało się udać. Zabezpieczaliśmy to miejsce, izolowali śmy go przed osobami postronnymi, no i zarazem szukaliśmy, gdzie to zwierzę może być – przekazał p.o. rzecznika prasowego KMP w Chorzowie mł. asp. Karol Kolaczek.

Na miejsce wezwano także Powiatowy Inspektorat Weterynarii oraz firmę zewnętrzną, która ma podpisaną umowę z Centrum Zarządzania Kryzysowego. W końcu policjanci znaleźli „zbiega”. Okazała się nim… pluszowa maskotka pantery. W ramach ćwiczeń trzeba było do niej strzelić z nabojem ze środkiem usypiającym. Następnie „zbieg” został przetransportowany na teren ZOO. Dyrektor ogrodu podkreśla, że dzięki ćwiczeniom udało się określić obszary, gdzie konieczne są zmiany w procedurze na wypadek ucieczki zwierzęcia.

Czy jest sens tego typu ćwiczeń?

Woliera panter śnieżnych jest jedną z nowszych w ogrodzie zoologicznym. Powstała około 2 lat temu. Jest podzielona na trzy części i zabezpieczona także od góry.

Choć scenariusz ucieczki dzikiego zwierzęcia wydaje się mało prawdopodobny, to jak podkreśla dyrektor chorzowskiego ZOO, zawsze najsłabszym ogniwem jest czynnik ludzki oraz rutyna. JMarcin Michalik wiceprezydent Chorzowa dodaje, że tego typu ćwiczenia są bardzo potrzebne. Miasto co roku współorganizuje tego typu wydarzenie, aby pracownicy mogli zyskać konieczne doświadczenie. Co ciekawe – już raz ćwiczenie wydawałoby się absurdalnego scenariusza, przyniosło wymierne korzyści.

— Kilka lat temu w Chorzowie ćwiczyliśmy abstrakcyjną sytuację - jakiś duży kryzys uchodźczy i okazało się, że rzeczywiście w zeszłym roku taka sytuacja się wydarzyła, więc naprawdę ćwiczenia są bardzo ważne. Dziękuję wszystkim służbom za zaangażowanie i dyrekcji za pomysł – mówi wiceprezydent.

Co należy robić, kiedy dzikie zwierzę ucieka na wolność?

Choć scenariusz działań przewidywał, że zwierzę uciekło, kiedy ZOO było jeszcze zamknięte, warto wiedzieć, co należałoby zrobić w momencie spotkania drapieżnika. Oczywiście zdecydowanie większe szanse na zetknięcie oko w oko z drapieżnikiem mamy np. podczas wycieczek w dzikie rejony gór.

W przypadku ZOO jednak największe zagrożenie pochodzi od człowieka. Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, jak bardzo niektóre zwierzęta są niebezpieczne. Powiedzmy to jednak szczerze – niektóre zabezpieczenia nie są związane z zagrożeniem ze strony drapieżników, a chronią raczej przed ludzką głupotą i wtykania nosa (rąk, nóg i innych części ciała) tam, gdzie nie trzeba. Dyrektor ZOO podpowiada jednak co robić np. w przypadku spotkania niedźwiedzia. Trzeba zachować przede wszystkim spokój.

— Należy po prostu przyjąć pozycję skuloną i się wycofać, cały czas obserwując go. Natomiast nie patrzy się temu zwierzęciu w oczy, nie śmieje się, nie macha rękami z tego względu, że niedźwiedź uzna to za atak na niego i w rzeczywistości będzie myślał, że ten osobnik, który go atakuje (ten człowiek), jest większy i silniejszy niż on – twierdzi Marek Mitrenga.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto