Kinowe kolosy coraz skuteczniej wypierają z rynku swoich starszych, aczkolwiek mniejszych braci. W multikinie można, oprócz obejrzenia rzecz jasna filmu, dobrze zjeść i się zabawić. To zaś powoduje, że te kompleksy codziennie odwiedza mnóstwo ludzi i ich byt jest raczej zabezpieczony. Inaczej z mniejszymi kinami. Swoją działalność zawiesiła ostatnio siemianowicka Tęcza, a także katowickie Rialto. Ich właściciele zastanawiają się nad zmianą formy, by móc skutecznie walczyć o widza.
Nie inaczej jest w przypadku chorzowskiej Panoramy, chociaż tutaj nie ma mowy o zawieszeniu działalności.
- W tej chwili prowadzimy osiem kin i mogę uspokoić wszystkich, że byt Panoramy jest jak najbardziej zabezpieczony. Zamierzmy nawet w tym kinie dokonać drobnych inwestycji - obiecuje Jan Lewandowski, zastępca dyrektora ds. programowych w Instytucji Filmowej Silesia Film, do której należy m.in. katowicki Światowid oraz gliwicka Bajka.
Jak na razie zmiany widać w programie chorzowskiego kina, a to za sprawą nowego kierownika Panoramy Marka Cieślińskiego - zatrudnionego dwa miesiące temu - który zamierza wrócić do renomy sprzed kilku lat. Stąd też w repertuarze pojawia się coraz więcej ambitnych obrazów naszych rodzimych, jak i europejskich twórców. Panorama ucieka od komercji - to jej sposób na przetrwanie w obecnych czasach.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?