Kiedy w poniedziałek chorzowski Polski Związek Motorowy przyjmował zapisy na szkolenie kierowców, zgłosiło się siedemdziesięciu kandydatów. W innych firmach prowadzących kursy na prawo jazdy liczba chętnych też jest przynajmniej kilka razy większa niż jeszcze niedawno. Powód? Został jeszcze tylko niecały miesiąc na rozpoczęcie kursu w starej cenie. Od 1 kwietnia w związku z obostrzonymi przepisami kształcenia kierowców odpłatność pójdzie w górę o jakieś 300, może nawet 400 zł. Teraz w Chorzowie płaci się za kurs od 500 do 650 zł. Niektórzy już podnieśli ceny o 100 zł.
Minimalna liczba godzin spędzonych przez kursanta za kierownicą przed egzaminem państwowym wzrośnie z minimum 20 do 30. Kalkulacja jest taka, że dodatkowe godziny jazd trzeba pomnożyć przez 30 zł. Zdecydowanie więcej będzie też teorii.
- Zajęć teoretycznych będzie trzy razy więcej. Jest teraz dziesięć godzin i to moim zdaniem kompletna bzdura i nieporozumienie. To zdecydowanie za mało. Będzie 30 godzin, a przypomnę, że kiedyś było nawet 70 - mówi Jerzy Gawroński z PZMotu.
Niektórzy prowadzący szkolenie spodziewają się, że w marcu zgłosi się na szkolenie tylu przyszłych kierowców, ilu zgłosiłoby się w ciągu całego roku, gdyby zmian nie było. Szykuje się kokosowy interes, choć pozostaje pytanie, jaka będzie jakość tych "marcowych kierowców".
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?