Organizator protestu przedsiębiorców w Katowicach złożył zawiadomienie do prokuratury na policjantów: Nie mieli rękawiczek

Organizator samochodowego protestu przedsiębiorców zawiadamia prokuraturę

Nie dla tarczy antykryzysowej – pod takim hasłem w sobotę, 25 kwietnia, w Katowicach odbył się protest przedsiębiorców. Ze względu na stan epidemii oraz zakaz gromadzenia się, przybrał formę protestu samochodowego. Uczestnicy spotkali się w samo południe na parkingu w Strefie Kultury, następnie kolumną kilkuset aut przejechali przez centrum.

Według informacji policji w wydarzeniu wzięło udział ponad 100 samochodów. Według organizatorów dziesięć razy więcej. - Policzyliśmy samochody na parkingu w Strefie Kultury (tu odbyła się zbiórka przed protestem – przyp. Red.) z drona i wyliczyliśmy 1176 aut, oczywiście odliczyliśmy osiem policyjnych radiowozów – mówi Marek Jarocki, przedsiębiorca z Tychów, właściciel firmy transportowej i pomysłodawca sobotniej demonstracji.

Jarocki złożył też zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa do Prokuratury Okręgowej w Katowicach przez zastępcę komendanta katowickiej policji. Chodzi o narażenie zdrowia policjantów, ale również sprowadzenie niebezpieczeństwa dla uczestników protestu.

- Policjanci, którzy legitymowali kierowców nie zakładali rękawiczek, a jeśli je zakładali, to potem ściągali, chowali do kieszeni, wyjmowali i zakładali ponownie. Jak można nieprzeszkolonych funkcjonariuszy wysłać do tłumu – denerwuje się Jarocki. Do zawiadomienia dołączył filmy nagrane w trakcie interwencji policji.

Jednocześnie podkreśla, że demonstracja była bardzo udana. - Pytałem uczestników, nikt nie dostał mandatu. Jeśli chodzi o szeregowych policjantów to robili co im kazano, ale w sposób bardzo ludzki i obyło się bez incydentów – ocenia przedsiębiorca.

Będzie kolejna samochodowa demonstracja w Katowicach

Zapowiada też kolejną manifestację w Katowicach, tym razem zaplanowaną na 1 maja. - To będzie Święto Pracy Wolnych Ludzi. Będziemy w tym samym gronie, a może większym, niż w sobotę. Przejedziemy tą samą trasą. Będziemy protestować w obronie miejsc pracy. Uważamy, że rządowa tarcza 3.0, która pozwala na zwolnienie ludzi za pośrednictwem e-maila to rozwiązanie, które w najmniejszym stopniu nie chroni pracowników – zapowiada.

Przypomnijmy, że 25 kwietnia przedsiębiorcy w Katowicach protestowali m.in. przeciw „bezradności i niekompetencji polityków; pozostawieniu faktycznie przedsiębiorców samym sobie; braku realnych i życiowych planów wyjścia gospodarki z zapaści; nakładania na przedsiębiorców nakazów których nie są w stanie sprostać”.

Samochodowy protest pod hasłem "Święto pracy wolnych ludzi" odbędzie się 1 maja. Start zapowiedziano na godz. 12. w Katowicach. Zbiórkę uczestników zaplanowano znów w Strefie Kultury. Następnie kolumna samochodów przejedzie w kierunku Silesia City Center i nawróci do centrum.