Na oddziale ortopedii Zespołu Szpitali Miejskich w ubiegłym tygodniu po raz pierwszy operowano 103-latkę! Zespół lekarski i pielęgniarski pod kierunkiem dr. Henryka Konika przeprowadził operację zespolenia złamania kończyny dolnej. Pacjentką byłą Berta Broncel, która w dniu zabiegu obchodziła też swoje urodziny.
- To było poważne złamanie - mówi Henryk Konik. - Chora trafiła do nas na ostry dyżur 17 lutego. Po przeprowadzeniu szeregu badań i specjalistycznych konsultacji, zdecydowaliśmy się operować. Teraz stan pacjentki jest stabilny, rokowania są dobre, jest rehabilitowana. Oceniam, iż leczenie i rehabilitacja potrwa jeszcze tydzień, po czym pacjentka wróci do domu.
Według lekarzy taki szybki powrót do zdrowia to też duża zasługa pacjentki.
- Pani Broncel jest bardzo zdyscyplinowaną i pogodną osobą - przekonuje Stefan Breguła, ortopeda ZSM.
- Tak naprawdę to już najchętniej poszłaby do domu - dodaje Bogusława Frej, rehabilitantka.
I trudno sieje dziwić: całe życie była w ruchu i to według niej jest recepta na długowieczność.
- W wieku 84 lat myła okna na drabinie, bardzo długo pracowała - opowiadała nam przyjaciółka pani Berty. - To była zawsze bardzo aktywna kobieta. Do tej pory taka jest.
Pani Broncel dwa dni po operacji czuła się już w miarę dobrze.
- Pamiętajcie: nie należy się zamartwiać - mówiła. - Szłam przez życie z uśmiechem na twarzy i dzięki temu dożyłam tylu lat.
Ortopedzi zdecydowali się na zabieg, by ratować życie. Przykucie pacjenta w tym wieku do łóżka może spowodować komplikacje, np. zapalenie płuc, zanik mięśni.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?