Oficjalne rozgrywki Playareny w Świętochłowicach i Chorzowie, czyli rywalizacja amatorskich drużyn piłkarskich

Rywalizacja w rozgrywkach Playareny

W Świętochłowicach swoje mecze rozgrywa wiele zespołów, zarówno z pierwszej, drugiej, jak i trzeciej ligi Playareny. Najbardziej znanymi drużynami są TDI Somsiody oraz K.S. Jodła Team. Somsiody występują obecnie w pierwszej lidze, natomiast Jodła w drugiej. Spotkania derbowe między tymi zespołami wzbudzają emocje lokalnych kibiców. Arenami ich zmagań są orliki na „Skałce” oraz przy Szkole Podstawowej nr 17 w Chropaczowie. Doświadczonymi i znanymi zespołami z okolicy są także Budoserwis Chorzów, The Cyborgs, Bella Team i Blue Devils.

Spotkania rozgrywane są w sześcioosobowych składach na małym boisku. Drużyny Playareny nie posiadają trenerów, ważną funkcję pełni w nich kapitan. To on jest odpowiedzialny za zgłaszanie zawodników do ligi oraz za ustalanie terminów kolejnych meczów z kapitanami innych zespołów. Od prowadzenia strony internetowej do motywowania kolegów na boisku – kapitan działa na wielu płaszczyznach, odgrywa on ważną rolę pod względem organizacyjnym, a także czysto sportowym.

Spotkania ligowe oraz sparingowe odgrywają kluczową rolę w terminarzu piłkarzy, ponieważ większość ekip nie odbywa treningów. Jest to spowodowane tym, że wielu zawodników dzieli amatorską grę z grą w lokalnych klubach – od B Klasy do 3 Ligi. Do tego dochodzą codzienne obowiązki w pracy czy szkole. Najwięcej drużyn gra w kategorii open, czyli od szesnastego roku życia wzwyż.

- Większość z nas jest w wieku dwudziestu paru lat, więc o poważnej zawodowej karierze już raczej nie ma co myśleć, chociaż kto wie – mówi Mateusz Grądzki, kapitan K.S. Jodła Team.

Działania poza boiskiem. Kibiców wciąż przybywa

Działalność pozaboiskowa jest bardzo ważna podczas kształtowania się drużyny Playareny. Szczegółowo prowadzone statystyki, relacje z przebiegu spotkań, sesje zdjęciowe, a nawet internetowe konkursy z nagrodami – takie rzeczy budują popularność i poszerzają grono kibiców, którzy zaczynają utożsamiać się z drużyną. Z czasem na orlikach pojawia się coraz więcej osób zainteresowanych wynikami oraz samą grą.

- Zainteresowanie zależy też od rangi meczu. Przykładowo na mecz z Maciejkowicami o mistrzostwo ligi przyszło bardzo wielu kibiców. Byli wśród nich nasi znajomi, rodzina, zawodnicy innych drużyn, jak i ludzie, których kompletnie nie znaliśmy – mówi Wojtek Cichocki, kapitan TDI Somsiody.

Niektóre drużyny mają stałe składy. Do niektórych wciąż można się zapisać lub stworzyć własną drużynę. Jak to zrobi? Wystarczy założyć konto w serwisie playarena.pl. Polega to na uzupełnieniu własnej karty zawodnika, opartej na prawdziwych danych osobowych.

Jakie są jednak powody zakładania drużyn w rozgrywkach Playareny? To m.in. chęć spotkań ze znajomymi, wspólna pasja i wizja lub integracja z wieloletnimi przyjaciółmi.

- Większość naszych zawodników zna się ze sobą z czasów szkolnych i w pewnym momencie stwierdziliśmy, że warto byłoby razem pograć. Kilku z nas grało już w innych zespołach Playareny, więc założenie własnej drużyny wydawało się naturalne – wspomina Mateusz Grądzki.

Perspektywy i wyzwania Playareny

W Świętochłowicach i Chorzowie wciąż powstają nowe drużyny. Playarena przyciąga kolejnych pasjonatów, jednak droga do uformowania sprawnie działającej ekipy jest długa i wymagająca. Kluczowe jest zebranie wokół siebie godnych zaufania ludzi, którzy nie zostawią reszty drużyny w trudnym momencie. Budowanie atmosfery i szerokiej kadry, współpraca na boisku, ustalenie odpowiednich pozycji – wszystko to wymaga czasu i cierpliwości.

W rozgrywkach funkcjonuje system spadków i awansów, drużyna może awansować do wyższej ligi lub zostać zdegradowana. Motywacją do osiągania dobrych wyników jest możliwość zagrania w zawodach ogólnopolskich. W takich zawodach wystąpiła drużyna ze Świętochłowic.

- Nasze największe sukcesy to mistrzostwo 3 ligi w sezonie 2017/2018, mistrzostwo 2 ligi w sezonie 2018/2019 z kompletem zwycięstw, a także udział w ogólnopolskim turnieju mistrzów niższych lig Playareny w Warszawie w lipcu tego roku - mówi Wojtek Cichocki.

Wystarczy wejść na stronę ligi, odnaleźć interesujące nas rozgrywki i sprawdzić termin następnych meczów rozgrywanych na miejskich boiskach. Sporo ciekawostek i statystyk możemy natomiast poznać na facebook’owych fanpage’ach zespołów. Są one wciąż aktualizowane.