Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowa akcja promująca czytelnictwo książek zawitała do Chorzowa

Magdalena Sekuła
W autobusie można było obejrzeć wystawę fotografii przedstawiających znanych ludzi z ich ulubionymi książkami.
W autobusie można było obejrzeć wystawę fotografii przedstawiających znanych ludzi z ich ulubionymi książkami.
Czerwony, angielski autobus stał się wizytówką kampanii "Wychowały nas książki". Kampania została zorganizowana w ramach ogólnopolskiej akcji Instytutu Książki "Tu czytamy". Zainaugurowano ją w piątek w Krakowie.

Czerwony, angielski autobus stał się wizytówką kampanii "Wychowały nas książki". Kampania została zorganizowana w ramach ogólnopolskiej akcji Instytutu Książki "Tu czytamy". Zainaugurowano ją w piątek w Krakowie. Dzień później okazję zobaczenia autobusu mieli wszyscy ci, którzy odwiedzili halę widowiskową "Kapelusz".

O akcji dowiedziałam się z internetu - mówi Maria Stachon z Chorzowa. - Na stronach Instytutu można bowiem zagłosować na swoją ulubioną książkę, z czego ja ochoczo skorzystałam, bo czytanie to moja pasja. Wytypowałam "Mistrza i Małgorzatę" Bułhakowa. To książka, która towarzyszy mi przez całe życie.

Ale wyboru ulubionej książki można było nie tylko dokonać za pośrednictwem strony internetowej.

- Taką szansę mieli także wszyscy ci, którzy weszli do czerwonego autobusu - mówi Marek Nowacki z Katowic. - Ja z tej szansy skorzystałem, chociaż znalazłem się tutaj całkiem przypadkiem. I nie żałuję, bo dzięki temu spędziłem miłe popołudnie - dodaje ze śmiechem.

Co ciekawe, czerwony autobus to nie była tylko swoista urna wyborcza. Osoby, które przyszły do parku w sobotę, miały okazję przekonać się, jakie książki najbardziej cenią znani dziennikarze i aktorzy.

- Na wystawie były zdjęcia Lidii Popiel, które przedstawiały znanych nam z telewizji ludzi ze swoimi ulubionymi książkami - wyjaśnia Marek Myśliwec z Zabrza. - Mnie osobiście najbardziej podobało się zdjęcie Szymona Majewskiego. Ale interesujące były też fotografie Cezarego Pazury, Macieja Zienia, Martyny Wojciechowskiej i Małgorzaty Niemen.

Warto dodać, że swoje zdjęcia zaprezentowali też fotoreporterzy, którzy na co dzień pracują w Polsce Dzienniku Zachodnim: Arkadiusz Ławrywianiec i Arkadiusz Gola. Pokazali zwykłych ludzi, którzy czytają książki w niezwykłych sytuacjach (na przykład w wannie).

Większość osób, które opuszczało czerwony autobus była zadowolona. - To bardzo dobry sposób na to, by promować czytelnictwo - komentuje Stachon. - W dobie internetu i krótkich informacji w radiu i telewizji czytanie przestało być atrakcyjne. A przecież dzięki czytaniu możemy przeżyć nowe, wspaniałe przygody. I wzbogacić się nie tylko duchowo. Książki przecież urozmaicają nasz język i uczą poprawnie pisać.

Czytanie ma być formą rozrywki i sposobem spędzania wolnego czasu - taki cel postawili sobie organizatorzy akcji. Wszystko dlatego, że bardzo zatrważające są dane dotyczące czytelnictwa. Z sondażu przeprowadzonego przez TNS - OBOP wynika, że wśród osób nieczytających książek przeważają mężczyźni: 54 proc., osoby w wieku co najmniej 30 lat: 58 proc., mieszkańcy wsi: 60 proc. Dlatego chciano pokazać, że czytać tak naprawdę można wszędzie.

Autobus pojedzie jeszcze do sześciu miast w Polsce. Ostatnim przystankiem jest Warszawa. Tam autobus dojedzie 29 października. Cała akcja została objęta patronatem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto