Nierówni gospodarze

W hali Wojewódzkiego Ośrodka Sportu i Rekreacji chorzowianie podejmowali Mickiewicza Katowice i byli faworytem tego spotkania.

W Baskecie zagrał wypożyczony przed sezonem z Pogoni Mariusz Piotrkowski, który nie mógł wystąpić w pierwszym pojedynku chorzowian w Rudzie Śląskiej. Tak bowiem zastrzegli sobie rudzianie w umowie. Środkowy chorzowskiego zespołu, choć miał niezłą skuteczność, to nie przebywał jednak zbyt długo na parkiecie.

- Mimo sporej ilości zbiórek, zwłaszcza w obronie, przegrywaliśmy z Mickiewiczem walkę pod tablicami - ocenił Rafał Sobecki, szkoleniowiec Basketu. - Nie jestem zresztą zadowolony z całej gry defensywnej. Nowi gracze z Bytomia bardzo wzmocnili nasz atak, ale widać, że nie ma jeszcze odpowiedniej komunikacji między nimi a resztą drużyny. To sprawia, że tracimy sporo koszy i dlatego nad tym elementem musimy jeszcze mocno pracować. na dodatek Piotrkowski miał niedawno problemy z kolanem. W sumie jestem zadowolony z wyniku, ale nie z gry. Z drugiej jednak strony w Rudzie Śląskiej zagraliśmy ładny mecz i przegraliśmy. Z dwojga złego wolę grać brzydko i zwyciężać, ale myślę, że teraz może być już tylko lepiej.

W I kwarcie chorzowianie prowadzili już 15:4, ale roztrwonili całą wypracowaną wcześniej przewagę.

- Gramy bardzo nierówno - stwierdził Rafał Sobecki. - To kolejny problem. Następny to słaba forma Słomy, który - dzięki swojej determinacji - niemal sam wygrał nam cztery albo pięć meczów z zeszłym sezonie. Nie mogę mu nic zarzucić, na treningach bardzo się stara, ale najwyraźniej ma ,dołek". Cieszę się za to z powrotu rozgrywającego Wójcika oraz Nowaka, którzy ostatnio chorowali.

Najbliższy mecz w Sosnowcu może zadecydować o tym, które miejsce chorzowianie zajmą na koniec sezonu.

- Zagłębie to bardzo silny rywal - zaznacza szkoleniowiec Basketu. - Cała pierwsza piątka gra w II lidze, wśród seniorów. Nie możemy jednak pozwolić sobie na porażkę w Sosnowcu, bo to oznaczało by najprawdopodobniej, że nasze szanse na zajęcie pierwszego miejsca spadną do zera - zaznaczył.

UKS BASKET CHORZÓW - KKS MICKIEWICZ KATOWICE 89:82 (18:18, 21:11, 29:27, 22:26)

UKS BASKET: Spychała 12, Manowski 24 (1x3), Zadęcki 16, Piotrkowski 9, Wójcik 4 oraz Nowak 2, Aleksandrowicz 3, Baszyński 13 (1x3), Sokołowski 0, Beń 0, Słoma 4 (1x3), Bartecki 2.

W drugim meczu: KS CARBO GLIWICE - KKS ZAGŁĘBIE SSA SOSNOWIEC 78:89 (28:17, 16:24, 19:16, 15:32). Pauzowała Pogoń Ruda Śląska.