Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie żyje dziecko, ojciec wyskoczył z okna

Monika Pacukiewicz
Policja i prokurator szukają wyjaśnienia tajemniczej tragedii, do której doszło wczoraj wczesnym popołudniem na ul. Ligonia w Chorzowie II. 40-letni mężczyzna wyrzucił przez okno z mieszkania na trzecim piętrze swojego psa i sam w ślad za nim wyskoczył. Pies zdechł, jednak mężczyzna żyje - po tomografii kręgosłupa i głowy w chorzowskim szpitalu został przewieziony do szpitala urazowego w Piekarach Śląskich.

Policjanci, którzy w asyście strażaków weszli do feralnego mieszkania, znaleźli w nim ciało dziecka - w łóżeczku leżał martwy czteroletni Mariuszek, syn 40-letniego chorzowianina.

Justyna Dziedzic z chorzowskiej policji przyznaje, że na ciele chłopczyka nie ma żadnych śladów wskazujących na przyczynę czy rodzaj śmierci. Istnieje więc prawdopodobieństwo, że dziecko zmarło z przyczyn naturalnych. Jednak Andrzej Sikora, prokurator rejonowy z Chorzowa, chce zbadać także inną wersję.

Prokuratorzy sprawdzą, czy to aby nie ojciec udusił dziecko, a potem sam chciał popełnić samobójstwo. Te spekulacje będą mogły ukrócić dopiero wyniki sekcji zwłok chłopczyka - to dzięki nim mamy szansę poznać przyczynę jego śmierci. Sikora ocenia, że wstępne wyniki sekcji będą znane dopiero w piątek.

40-letni mężczyzna mieszka w Chorzowie II ze starszą o pięć lat partnerką. Mariuszek nie był ich jedynym dzieckiem. Mają także 13-letnią córkę - w trakcie tych tragicznych wydarzeń była w szkole. W tym czasie także kobieta była poza domem - w pracy. Policja zapewnia, że obie zostały otoczone pomocą psychologiczną. Ze wstępnych informacji wynika, iż mężczyzna niedawno stracił pracę - pracował tylko do końca lutego. Prawdopodobnie zaciągnął kredyty. Być może to właśnie resztki tych dokumentów strażacy znaleźli nadpalone w muszli klozetowej w feralnym mieszkaniu.

Tłem tej zagadkowej tragedii jest jedna z najtrudniejszych części miasta. Chorzów II jest jedną z najuboższych dzielnic, z najwyższym poziomem bezrobocia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto