Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie wzywaj policjanta nadaremno

(a.mad)
Sierżant sztabowy Andrzej Lewicki podczas oględzin samochodu na miejscu kolizji. Fot: SYLWESTER  WITKOWSKI
Sierżant sztabowy Andrzej Lewicki podczas oględzin samochodu na miejscu kolizji. Fot: SYLWESTER WITKOWSKI
Od jutra zaczyna obowiązywać nowelizacja ustawy o ubezpieczeniach, a ta zmiana ustawowego bubla sprawi, że skończy się papierkowa udręka policjantów jeżdżących do każdej, nawet najdrobniejszej stłuczki.

Od jutra zaczyna obowiązywać nowelizacja ustawy o ubezpieczeniach, a ta zmiana ustawowego bubla sprawi, że skończy się papierkowa udręka policjantów jeżdżących do każdej, nawet najdrobniejszej stłuczki.
Obowiązkowo policjanci muszą się zjawić na miejscu tylko w razie wypadku i w sytuacji, gdy sprawcę stłuczki trzeba przebadać, bo zachodzi podejrzenie, że jest nietrzeźwy. Jeżeli sami zauważą lub otrzymają wiadomość, że kolizja drogowa łączy się z wykroczeniem, też powinni przystąpić do czynności. Z kolei ubezpieczyciele stracą podstawę do upominania się o poświadczenie każdej szkody przez policję.

- Spodziewam się, że teraz zostaniemy przynajmniej trochę odciążeni od papierkowej roboty, której przy stłuczkach mieliśmy ostatnio prawie dwa razy więcej niż w ubiegłym roku - mówi aspirant Andrzej Zbierański, szef chorzowskiej drogówki.
Policjanci chorzowscy obawiają się jednego. Dwa miesiące temu było tak głośno o obowiązku wzywania policji do każdej, nawet najdrobniejszej stłuczki, że teraz kierowcy już tak łatwo się nie odzwyczają.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto