Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie dokarmiajcie ptaków latem. Same sobie poradzą

Olga Krzyżyk
Olga Krzyżyk
Rodzina łabędzi (staw Hutnik Park Śląski)
Rodzina łabędzi (staw Hutnik Park Śląski) Olga Krzyżyk
Latem lepiej nie dokarmiać ptaków. Niestety często widzi się jak ludzie rzucają, głównie przy stawach, chleb kaczkom czy łabędziom. W ten sposób rozleniwiamy ptaki, które stają się coraz bardziej od nas uzależnione. Powinniśmy dokarmiać ptaki, ale zimą i najlepiej te małe, które tracą dużo energii i mogą zmarznąć.

Nie dokarmiajcie ptaków latem. Same sobie poradzą

Często widzimy, jak w parkach czy przy stawach ludzie dokarmiają ptaki. Rzucają kromki chleba kaczkom czy łabędziom. W taki sposób można jednak zaszkodzić ptakom, dlatego w wielu miejscach widzimy tabliczki "zakaz dokarmiania". Latem lepiej rzeczywiście nie karmić ptaków. Mają bowiem pod dostatkiem pożywienia.

- Latem jest na tyle świeżego pokarmu, że lepiej zaprzestać dokarmiania. Niektóre badania wykazują, że letnie dokarmianie ptaków obniża chęć samców do gniazdowania. Zamiast starać się o względy samic i pięknie śpiewać i budować gniazdo to pilnują jedzenia w karmnikach - mówi Krystian Golasz, specjalista ds. zieleni w Parku Śląskim i prowadzący warsztaty ekologiczne w ramach Akademii Bioróżnorodności Fundacji Parku Śląskiego.

Nasi Czytelnicy zgłaszają, że widzą jak mieszkańcy dokarmiają ptaki przy stawie Maroko na osiedlu Tysiącleciu, a także przy stawie Hutnik w okolicy Łabędziarni w Parku Śląskim, gdzie jest rodzina łabędzi z 6 jeszcze szarymi młodymi. Najczęściej ludzi rzucają kromki chleba lub kawałek bułki. Niektórzy nawet potrafią wrzucić pół bochenka chleba do wody.

- Nie powinno się karmić ptaków chlebem. Chleb bowiem zakwasza organizm ptaków, a także zanieczyszcza wodę. Jeżeli już chcemy karmić ptaki wybierajmy różnego rodzaju ziarna. Jesienią i zimą można też łabędziom dawać warzywa m.in. buraki czy marchew - podkreśla Krystian Golasz.

Latem ptaki bez problemu znajdą dla siebie jedzenie. Gorzej jest zimą, zwłaszcza gdy jest duża pokrywa śnieżna. Wtedy dokarmianie ptaków jest miło widziane. Powinno się wtedy dokarmiać zwłaszcza drobne ptaki, które zimą mają największe straty energetyczne. Drobne ptaki tracą dużo ciepła nocą. Jeżeli za dnia nie dostarczą wystarczającej ilości pokarmy, to zabraknie nocą energii na ogrzanie organizmu. Wtedy ptak może zamarznąć. Zimą jest też bardzo duża śmiertelność, zwłaszcza młodych ptaków.

- Zimą najlepiej wybierać pokarm z grupy roślin bogatych w kalorie. Wybierajmy nasiona roślin oleistych m.in. słonecznik czy konopie siewne. Zimą najlepiej dokarmiać drobne ptaki takie jak sikorki - sikora bogatka, sikora uboga, wróble, drozdy, jerzyki, kapturki, kowaliki, modraszki czy mazurki - wymienia Krystian Golasz.

Grupa drobnych ptaków jest bardzo pożyteczna. Można je zobaczyć m.in. nad ranem w Rosarium Parku Śląskiego, jak zbierają mszyce z róż. W ten sposób pomagają ogrodnikom. Wróble i inne drobne ptaki zjadają też różne owady i gąsienice, które niszczą rośliny. W parku Śląskim zobaczymy wiele drobnych karmników, z których korzystają sikorki czy wróbelki.

- Specjalnie robimy drobne karmniki lub takie z których mogą tylko zawisnąć wróbelki czy sikorki, by większe ptaki, jak kruki, wrony czy sroki nie wyjadały pokarmu mniejszym ptakom. Duże ptaki dają sobie radę bez dokarmiania - mówi specjalista Parku Śląskiego.

Latem wiele osób dokarmia ptaki, nie dlatego że chce zapewnić im wystarczającą ilość pożywienia, ale by zachęć je do przybliżenia się. W ten sposób można im zrobić lepsze zdjęcia czy pokazać dzieciom. To jednak bardzo egoistyczne podejście. W ten sposób rozleniwiamy ptaki i zakłócamy ich naturalny porządek oraz instynkt. Latem ptaki powinny same szukać jedzenia. Dokarmiając je, ptaki uzależniają się od ludzi. Gdy nikt nie przyjdzie ich nakarmić, stracą instykt poszukiwania jedzenia i mogą umrzeć z głodu.

Jakie ptaki zobaczymy w Parku Śląskim?

W Parku Śląskim jest bardzo dużo różnych gatunków ptaków. Zdecydowanie zbyt dużo jest większych ptaków z rodziny krukowatych takich jak sroki, kruki, sójki i wrony. Można też zobaczyć takie drobne ptaki: kapturki zwane też pokrzewkami czarnołbistymi, kowaliki i modraszki, pełzacze z haczykowatym dzióbkiem (jeden miał gniazdo przy budynku dyrekcji Parku Śląskiego), wróble (ale jest ich coraz mniej), mazurki (bardzo podobne ptaki do wróbli, ale mają cały kolor główki brązowy).

W parku zobaczymy też szpaki i grubodzioby. Latem zobaczymy nawet dzięcioły - zielonego, średniego i czasem dzięcioła dużego. W parku są też puszczyki, ale bardzo trudno je zobaczyć. Zimą możemy wypatrzeć też drozdy (czarne ptaki, samce mają żółty dzióbek).

- Zdecydowanie lepiej wypatrywać ptaki zimą. Wtedy zbliżają się do karmników. Zobaczymy też więcej gatunków ptaków, które latem nie są widoczne w parku - podpowiada Krystian Golasz.

Lubicie robić zdjęcia ptakom w Parku Śląskim? Wysyłajcie nam swoje podpisane zdjęcia ptaków na adres mailowy: [email protected] . Stwórzmy wspólną galerię ptaków Parku Śląskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto