Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nagrody roczne dla członków zarządu rozjuszyły górników w KHW

Michał Wroński
fot. arc
Znów awantura w Katowickim Holdingu Węglowym. Tym razem poszło o nagrody roczne dla członków zarządu spółki. Kilka miesięcy temu odebrali oni kilkadziesiąt tysięcy złotych.

W tym samym czasie coraz głośniej mówiono na temat pogarszającej się sytuacji spółki (obecnie ma 200 mln złotych długu), której efektem jest to, że w tym roku górnicy Holdingu swoje "czternastki" dostaną dopiero wiosną (do 1 kwietnia). Zdaniem związkowców z Sierpnia 80, zarząd zachował się nie fair.

- Skoro wiedzieli, jaki jest stan finansów, to oszczędzanie powinni zacząć od siebie - mówi Szczepan Kasiński, przewodniczący Komisji Zakładowej WZZ "Sierpień 80" w Holdingu.

Przedstawiciele spółki jeszcze w czwartek niechętnie mówili o sprawie. Rzecznik KHW, Wojciech Jaros, zaprzeczył, by zarząd ostatnio otrzymał jakiekolwiek nagrody za rok 2010 (pytani o to pracownicy biura prasowego resortu Gospodarki stwierdzili, że odpowiedzi udzielić może tylko... premier).

I to jest prawdą. Prawdą jest jednak również to, że część zarządu (mówi się o byłym prezesie Stanisławie G. oraz jego zastępcy Waldemarze Mrozie) otrzymała niedawno nagrody - tyle że za rok 2009.

Jaka była ich wysokość? Tego KHW nie chce ujawnić. Przyznaje natomiast, że ich maksymalna wysokość nie mogła przekroczyć trzech miesięcznych pensji (źrodła związkowe mówią o 20-30 tysiącach złotych).

Jak wyjaśnia Jarosław Kwieciński z zespołu organizacji i komunikacji korporacyjnej KHW, prawo do takich nagród mają ci członkowie zarządu, którzy przepracowali na tym stanowisku co najmniej rok.

- O nagrodę dla prezesa wnioskuje rada nadzorcza spółki lub właściciel, czyli resort gospodarki.

Natomiast o nagrodę dla wiceprezesa może wystąpić prezes lub rada nadzorcza- tłumaczy Kwieciński. Czy każdy taki wniosek - o ile kandydat spełnia formalne wymogi - musi być pozytywie rozpatrzony? Niekoniecznie. Rozpatrując go, resort gospodarki ocenia bowiem wyniki finansowe.

- A za rok 2009 mieliśmy około 90 milionów złotych zysku - przypomina Jarosław Kwieciński. Takie argumenty nie przekonują jednak związkowców z Sierpnia 80.

- Żaden górnik z tytułu zysków za rok 2009 nie dostał złamanego grosza, bo przecież czternastki nie są nagrodą, lecz wynikają z holdingowego układu zbiorowego - replikuje Szczepan Kasiński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto