Mozaika przeszłości

Wydział Architektury przygotował projekt zakładający prace remontowo-konserwacyjne mozaiki na ścianie budynku przy ul. Katowickiej 69. Dzieło pochodzi z początku lat 80. ubiegłego stulecia. Wykonał je profesor Jerzy Handermander, absolwent katowickiego wydziału grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, odznaczony m.in. Złotym Medalem Salonu Internationale Paris-Sud oraz Krzyżem Kawalerskim Orderu Polonia Restituta. Jego prace znane są tak w Polsce, jak i w zagranicznych galeriach.

Chorzowska mozaika miała być poddana oczyszczeniu oraz hydrofobizacji. – Niestety, w trakcie stawiania rusztowania okazało się, że odchodzi od ściany i trzyma się „na słowo honoru”. To z kolei stwarzało poważne niebezpieczeństwo dla przechodniów. Musieliśmy więc zdecydować się na kucie. Od ściany odchodziły kilkumetrowe płaty – mówi Ryszard Szopa, miejski konserwator zabytków w Chorzowie. Robotnicy, którzy zdemontowali mozaikę, podobnie jak urzędnicy nie mieli pojęcia, że jest to dzieło znanego na całym świecie artysty.

– Nie było żadnej dokumentacji. Pamiętajmy, że nie można jednak mówić w tym przypadku o zabytku, tylko współczesnym dziele z lat 80. minionego wieku. Nie zmienia to faktu, że jest nam bardzo przykro, że tak się cała sprawa skończyła. Ale czasu nie można wrócić – mówi Ryszard Szopa.
Jerzy Handermander jeszcze o niczym nie wie. Rodzina, jak i środowisko artystyczne nie kryją oburzenia. Chcą profesora spokojnie przygotować na informację o losie mozaiki.