Mecz został rozegrany na boisku ze sztuczną nawierzchnią, które jesienią ubiegłego roku zostało oddane do użytku.
Spotkanie było okazją do przetestowania nowych zawodników. W Ruchu sprawdzano bramkarza Jakuba Grzywaczewskiego, sprowadzonego z Cracovii Kraków. W Myszkowie byli to bramkarz Kucharski Mączkę (obaj z Rekordu Bielsko-Biała) oraz Sarkiego sprowadzonego z Waksmundu, który grał w przeszłości w Wiśle Kraków.
W pierwszej połowie Ruch (lider III ligi) miał przewagę w polu nad Myszkowianami (IV liga, końcówka tabeli po rundzie jesiennej). Ale to MKS strzelił gola, po ładnej kontrze. Bramkarza Ruchu w 20 min. pokonał Dominik Marek.
Chorzowianie w tej części meczu mieli kilka okazji do zdobycia branki. Bliscy strzelenia gola byli Siwek w 25 min., uderzając z 12 metrów, ale Kucharski był na miejscu. Chwilę później bramkarza gospodarzy sprawdził Idzik, który jeszcze trafił w słupek. Dobrą okazję miał też Janoszka, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką.
W przerwie drużyny przeprowadziły kilka zmian. W drugiej połowie Ruch udokumentował swoją przewagą trzema golami.
Mecz, mimo mroźnej pogody obserwowało kilkudziesięciu kibiców, ale w oddaleniu od boiska, które było odgrodzone specjalną taśmą.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?