Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mimo burz w Chorzowie, Siemianowicach i Świętochłowicach spokojnie

Mateusz Czajka
Mateusz Czajka
Mateusz Czajka
8 września na Śląsku byliśmy świadkami nawałnic. W wielu miastach doszło do zalania piwnic. Jak było w Chorzowie, Siemianowicach i Świętochłowicach?

Nawałnica nad Śląskiem

Jednym z miast, co ucierpiały 8 września najmocniej, był Bytom. W tym mieście zalało m.in. ulice, szpital przy Batorego oraz dwie szkoły. Sporo zgłoszeń mieli także strażacy z Gliwic oraz Zabrza. To jednak nic. Wichura rozszalała się jeszcze mocniej w Tarnowskich Górach i powiecie tarnogórskim. Tam strażacy interweniowali blisko 250 razy! Z powodu intensywnych opadów deszczu przerwano m.in. coroczną imprezę, z które słynie miasto – „Gwarki”.

A tutaj spokojnie…

Mimo intensywnych opadów deszczu w Chorzowie, Siemianowicach Śląskich i Świętochłowicach było stosunkowo spokojnie. W pierwszych z dwóch miast nie zanotowano żadnej interwencji Państwowej Straży Pożarnej. W Świętochłowicach doszło do zaledwie kilku zdarzeń.

— W Świętochłowicach odnotowano 5 interwencji. Na całe szczęście nikomu nic się nie stało. Zdarzenia dotyczyły zalanych piwnic, powalonego drzewa i spadających cegieł z budynku – informuje oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Świętochłowicach kapitan Rafał Binięda.

Wielu interwencji nie odnotowano m.in. w Katowicach.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto