Dziś właśnie przypadają mikołajki. Ale na ulicach i w sklepach od mikołajów roiło się już przez cały weekend. Wzorem amerykańskich filmów, w centrach handlowych można było zrobić dziecku zdjęcie z mikołajem, organizowano też zabawy dla najmłodszych.
Kinowo-reklamowy wizerunek staruszka z dużym brzuchem, długą brodą i w czerwonym wdzianku, nie ma jednak nic wspólnego ze Świętym Mikołajem.
- Święty był biskupem Miry. Żył w IV wieku. Do dziś jest wspominany i czczony, bo dzielił się tym co miał z ubogimi i potrzebującymi - mówi ks. Grzegorz Sonnek z parafii pw. św. Mikołaja w Raciborzu.
Na szczęście komercyjny wizerunek mikołaja, choć przysłonił pierwowzór, nie przysłonił tego co najważniejsze, czyli idei bezinteresownego dzielenia się z innymi. Dowodem tego była zorganizowana wczoraj na Śląsku, po raz trzeci, akcja "Mikołaje na motorach".
Tym razem jednak samochodami a nawet na quadzie, bo pogoda nie sprzyjała jeździe na jednośladach, motocykliści przebrani za mikołajów odwiedzili domy dziecka w Chorzowie, Świętochłowicach, Rudzie Śląskiej, Zabrzu, Gliwicach i w Bytomiu. - Radość dzieci to największe podziękowanie - mówi Stanisława Mieczkowska, jedna z organizatorek akcji.
Oczywiście nie zabrakło prezentów. - Dostałem fajnego misia i słodycze - cieszył się 8-letni Damian z chorzowskiego domu dziecka. - Dzieciaki czekały na tę wizytę. Cieszy ich każdy prezent i to, że się o nich pamięta - podkreśla Joanna Szadkowska, wychowawczyni.
Obdarowani mogli wykazać się wiedzą na temat atrybutów mikołaja, znajomością wierszyków i świątecznych piosenek.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?